[b](...)Każdy przecież początek
to tylko ciąg dalszy,
a księga zdarzeń
zawsze otwarta w połowie.
Szymborska.[/b]
a jakos mnie natchęło by cos tu dodac;p mam jeszcze jakies pare fotek, robionych w sumie nie dawno;d heh;) [na niej od lewej Aguś;* i ja;)].
ostatnio jakos wszystko sie zmienia.. wielki bieg zdarzen, niektore to te pozytywne, a i zdarzaja sie te, ktore wymagają wylania łez, by ochłonąć..ale przecież zawsze musimy miec te gorsze dni, żeby potem było dobrze, nie? zawsze po deszczu wychodzi slonce.. (no moze nie zawsze;p) ale to metafora taka;p niektore doświadczenia (nawet przykre) czegos nas uczą, myśle, ze w swoim zyciu też doznałam co to ból, gorycz i cierpienie, ale były, są i na pewno jeszcze bedzie wiele wspanialych i niezapomnianych chwil i tych bardziej pozytywnieszych.. :) (aż nie moge sie doczekac..:P) na dzien dzisiejszy u mnie jest w miare dobrze.. gdy mi źle, to zwracam sie do moich ukochanych przyjaciół (;*) i od razu razem łatwiej i bieglej jest cos wymyslec, by jak najszybciej 'wyjść z dołka'.. za to wam dziękuje.. kw;*
[b]Dziękuję za uwage ! :P[/b]
< będzie dobrze.. damy rade.. > ;*
KiSsiaki;**