Siemka ;(
Musze sie wyładowac nie mam sie komu wygadac;/ Tak strasznie mi smutno
;( To tak strasznie boli jak tak lekcewazy nawet nie wiedziałem ze tak bardzo ;/ Do tej pory było ok bo udowałem ze to mnie nie obchodzi a tak nie jest okłamywałem sam siebie ... Wmawiałem sobie ze mi to zwisa ale tak nie jest i dlaczego ja jestem taki glupi ?? dlaczego . . .?? Bollii i to bardzo ale trzeba jakos przezyc trzeba raz sobie radzic trzeba miec nadzieje ... tylko z kad ja wziasc?? Łatwo powiedziec trudniej zrobi . . . ;/ A najgorsze jeszcze to ze nie ma z kim o tym pogadac . . . Moze jest jedna taka osoba ale nie bede zadreczac swoimi problemami jak ta osoba ma swoje ... podobne do moich wole to przemilczec moze sam dam sobie rade ... ;( I tak wiem ze nik tego nie przeczyta i bardzo dobrze ! Nie zalezy mi zeby kazdy to wiedział zalezy mi na tym zeby sie wkoncu skutecznie wygadac ;( Juz mi sie lepiej robi jak pisze tak o niczym ;/ Bo jak to mozna inaczej nazwac?? te problem co mam to błachy po co on komu nie ?? i to własnie boli najbardziej no nic koncze bo zaraz napisze cos czego bede żałować :(