Palący się papieros w moim pokoju, dale wiele do myślenia. Zazwyczaj palę bo lepiej mi się myśli jak coś robię lub kiedy jestem zestresowany bądź nie mam humoru.
Ostatnio tyczy się to braku humoru. Czuję się, że dostałem nadzieję od pewnej osoby, którą powoli tracę.
Więcej mi się nie chce pisać.
Dziś jestem zadowolony z oceny z polskiego jaką jest 5. To był niezły wysiłek. 3 godziny pracy nad książką daje efekty, tylko na jak długo?