nie wiem co mam o tym myśleć.. ;(
już nie mam nadziei że będzie lepiej.
nie potrafię śpiewać..charzesiu chyba zrezygnuje ze śpiewania..ale...sama nie wiem
mówisz żebym uwierzyła...że wiesz co mówisz... że ten talent jest gdzieś bardzo głęboko ukryty...pewnie masz racje..ale to takie..oh
mówisz że musze wyćwiczyc to a będzie lepiej ;)
jak usłyszałam wtedy justyne załamałam sie naprawde ;(
to był dla mnie szok..ale cóż zrobie.
mimo że kocham śpiewać to pewnie w przyszłości nic z tego nie będzie..nawet to wiem że nic nie wyjdzie ;(...oh
dlatego chce skończyć ze śpiewaniem ;(
dobra kończe bo nie chce mi się więcej pisać.^^.
charzesiu dziękuje ci za to że zabrałaś mnie na pizze.była pyszna ;)
pozdrowionka dla wszystkich komentujących ;P
spadam.xDd.