"Kocham tego mezczyzne.
Kocham jego pozadanie, to, jaki mam na niego wplyw.
Kocham za to, ze przebyl taka droge, zeby sie ze mna spotkac.
Kocham za to, ze sie o mnie troszczy... troszczy sie.
To takie nieoczekiwane, takie wzbogacajace.
Jest moj, a ja jestem jego."
Wszystko jest takie trudne... ;/