Spaciu ;c
Bo bydzie tag jak baba powiedziała mi na praktyce że energetyki codziennie później nie spie i że tak długo nie pociągne bez spania :D sratatata pff tio najwyżej uj mnie strzeli ;d raz się żyje
Albo gadała jeszcze że powinna mi matka zabrać neta a ja mam jeszcze fona w fonie wifi łapie albo net darmowy miesięcznie 24h a ona to telefon też .. ja , oy nie .. wie pani co to by było ?... ja bym psychicznie się załamał bez neta :D ona , to dla twojego dobra żebyś przestał po nocach siedzieć.. ja , i tak bym siedział bo pije energetyki .. a jak nie pije to i tak nie mogę zasnąć .. a ona , bo uzależniłeś się już .. ja , tss.. mi tak pasuje.. a ona , powiem twojej mamie żeby ci wszystko pozabierała ... a ja , prosze pani co to by dało tylko jeszcze gorzej by było .. ja bym tak nie wytrzymał długo kiedyś bez lapka miesiąc bo zabrała mi neta też fona też... ja , byłem agresywny nie można było do mnie podchodzić..
(1 dzień bez neta .. zabrała mi wszystko matka .. jebłem drzwiami aż szyba pękła trochę... i kurwa ryczałem w pokoju jebałem w ścianę pięściami .. darłem się wyzywałem matke ty ku*** su*** pier*** dzi*** oddawaj mi neta !!! a ona jak kurwa głucha by była... to weszedłem na łózko wyłem wszystko rozkurwiałem w pokoju... wszystko co pod ręką leciało... gorzej niż u dominika z s.samobójców :DD bo przesadziłem... i tak codziennie na chwilkę się uspakajałem a pózniej znów .. szantaż robiłem matce nie oddasz nata fona lapka to kurwa do szkoły nie pójde !!! oddaj to pójde !... a ona , wszystko powynosiłam do ciotki... ja , to ja idę i ciotka mi odda.. phi .. , nie oddała jeszcze darła się na mnie tłumaczyła ze szkoła ważniejsza ... ja , pierdole !! -,- mnie to nie obchodzi i tak nie bd chodzić kurwa ... rano , wstałem o 7 wyszedłem z domu (idę do szkoły) yhy taa , koło szkoły chyba :D wagary ! ^ ^ i tak codziennie dzień przy dniu.. aż powiadomienie ze squl o wyrzócenie mnie.. później do sądu .. kurator i zakończenie ośrodek... a tam mnie jeszcze bardziej zgorszyli (towarzystwo , cpuny .. nauczyli mnie cpać dezodorant przez ręcznik :o :D 5min kręciło się w głowie i pizda schodziła .. z kolezankami w pokoju z pralni proszek do prania wciąganie go nosem (nie wytrzymanie nos bolał i sie kichało :D haha ) cyrki ze ja pierdole... %%% po szkole pokryjomu do ośrodka przynoszone :D palenie w kiblach (kotłownia jak z 10 chł weszło i palił każdy szluge :D albo było jeden zaciągnie się ze 3razy i podaj dalej jak jonta :D ) hahaha nawet fajnie było ale pierwsze dni najgorsze... ciąłem się.. nie chciałem nic jeść... miałem później sis agatkę koffana lubiłem jej długie włosy zawsze bawiłem się jej włosami *__* hyhy , jak była w squl tęskniłem za nią bo ja chodziłem na popołudniu... później po jakimś czasie miałem tam chłopaczka takiego dziwnego (treść pisałem niektórym o nim) :D później agatkę mi zabrali do domu dziecka :( przyszła do mojego pokoju powiedziała mi że musimy się pożegnać.. ja czemu? , ona ... , ja , powiedz ! , ona .. dzisiaj o 15 jakiejś zabierają mnie do domu dziecka .. ja , boże... ona , w oczkach łzy , ja też , psytuliłem się do niej ryczaliśmy sobie .. ja do niej , kocham cię jak sis , ona , wiem .. nadeszła godz 15... stałem w oknie .. usłyszałem ze przyszła policja (bo policja zawszę zawoziła do ośrodków i tp) wezwali agatkę.. ja , podsłuchiwałem co gadają.. że ma się pakować i zaraz jadą.. ja , nie kurwa.. poszedłem przed sekretariat , powiedziałem policji że mają jej nie zabierać ! .. nie słuchali mnie.. pani , agatka jest w pokoju jeszcze .. poszedłem sam do niej .. powiedziałem jej że ma uciekać stąd jakoś i że ja też ucieknę.. bo ja się zabije .. policja weszła do pokoju.. do agatki , pożegnaj się ze sw chłopakiem.. ona , psytuliła się do mnie moczno , policja wyszła z nią i zabrali mi ją ..później , po miesiącu zabrali tego wariata (mojego chł , byłego bo szybko zerwaliśmy) i jego siostrę złodziejkę tez.. i do domu dziecka .. mi się przypomniało że nie oddał mi mp3 i słuchawek od fona .. poszedłem do pokoju , mówie oddasz mi mp3 ? on , nie mam pani mi zabrała w squl .. ja , taa fajnie.. on , psytulisz mnie? , ja , ymm.. okk.... za nim wcale nie płakałem .. później po kilku miechach przepustka na święta i jak bd sie dobrze sprawować to nie wróce tu .. a wróciłem... kuratorka wyebała mnie spowrotem .. i co nic to nie dało .. jestem taki sam jak byłem...