Hmm... takie moje małe dzieło ;) Eeech... czuję się dziwnie... ogarnia mnie takie dziwne uczucie pustki. Czemu ''prawie'' nikt nie chce mi wierzyć kiedy mówię prawdę? Nie powiem że czasem nie kłamię, bo kłamie każdy człowiek i to co najmniej 4 razy dziennie.
Ale z mojej strony są to raczej drobne kłamstwa i jest ich naprawdę niewiele... Nie ma powodu żebym była mało wiarygodnym człowiekiem. A jednak czuję że za chwilę wszystko zwróci się przeciwko mnie ;( A ja przecież nic, kompletnie nic nie zrobiłam...