Papieros zgasł, gorzki smak, o nie! Zgasło słońce, radość zgasła, motylki w brzuchu poszły spać.
Nie ma, już tylko na zdjęciu ciało pełne słońca.
Do wczoraj, tak myślę, do wczoraj, wierzyłam w usta spływające maliną, jawory, powiewne sukienki i buty na płaskim obcasie.
Zawieszeni w czasie i przestrzeni
Szczęściem pijani, tęsknotę wdychamy