the rite of the praying mantis

Stop breathing if I dont see You anymore..

nie mam nic do powiedzenia. naklejam uśmiech na twarz i idę do ludzi. czas coś zmienić.
wczoraj sesja, dzisiaj sesja, jutro może też sesja - to lubię! :D
ale no cóż, wiele spraw pozostało jeszcze do załatwienia, przetrawienia itd. tak, jestem przewrażliwiona. chociaż.. nie, nie jestem. po prostu życie parę razy za dużo dało mi kopa w dupę i nauczyłam się mu nie ufać. ani mu, ani ludziom. nie mam wiary w ludzi. a wszystko co jest nam potrzebne to jest właśnie wiara. nieprawdaż panie Leto? miłość pożądanie wiara i nadzieja - to chyba wszystko co mi zostało do powiedzenia. te wakacje są inne. i chwała im za to. zobaczymy ile obietnic się spełni. 
fajnie jest usłyszeć 5 razy jednego dnia "masz fajne oczy". :)  ale ok, jestem dziwna. podobnie jak moje sny. ale z każdą kolejną nocą jestem ich coraz bardziej ciekawa. obawiam się, że znowu zaczynam wariować. panowie na S, proszę abyście natychmiast opuścili mój umysł. to nie jest zabawne!
rytuał spełniony. rozdział zamknięty. w połowie co prawda, ale to zawsze coś. dziś znów idziemy palić. spalmy wszystko. płomienie tańczące na zdjęciu a wspomnienia odpływające razem z łzami. zaśpiewajmy goodbye 17 razy. och, jak bardzo brakuje mi starego Jareda.

SONG OF THE DAY <3
nie wiem czemu, tak jakoś.. to przez Maddy, bo wczoraj mi o tym mówiła ^^ i jest idealna na mój dzisiejszy nastrój. przemyślenia, przemyślenia, przemyślenia..