because we can, our love can move a mountain
We can, if You believe in We!
takie tam krejzi na widokowej w Gdańsku :D
a więc jak widać wróciłam, wróciłyśmy, całe i zdrowe :) ten tydzień mimo kilku poślizgów był i tak najlepszym z najlepszych i będzie jednym z najważniejszych moich wspomnień :)
jak było w Gdańsku? cudownie. jedno z najbardziej magicznych miast w jakich byłam. cieszę się, że kiedyś tam zamieszkam. tak wgl to miałyśmy farta z pogodą, bo była idealna, a jak my pojechałyśmy, to się zepsuła.. xd piąteczka dla nas, Maddy :)
pozdrawiam naszego przyjaciela z piekła! 666 forever! ]:> xd
a jak moje odczucia pokoncertowe? było AHJAKHAKJLASDJKHSKJLSDHPIJAPIUL! siła muzyki była ogromna, mamy trochę zdjęć, kilka filmików, których nie skomentuję xd była walka z Pudlem, przez którą mam od teraz uraz do jasno pofarbowanych blondynek .___. ale dobrze, że po Irze sobie poszła #uff magia moc energia siła przekaz wszystko! <3 niezapomniany wieczór :)
my to chyba lubimy chodzić na pieszo nad morzem. a szczególnie z jednej miejscowości do drugiej :3 lubimy chodzić w wodzie wśród glonów <33 XD tak, jestem bardzo wredna :* lubimy się opalać i żałujemy, że nie wzięłyśmy stroju :c smutno, ale trudno, w czwartek odwiedzamy Kołobrzeg więc będzie git :) błagam deszczu idź sobie! nie chcemy Cię, psujesz nam plany :x
w piątek był maraton w kinie :) spooko było :D lubimy robić przypał w Pizza Hut swoim śmiechem i być najgłośniejszym stolikiem, lubimy wykreślanki, lubimy twarde sucharo-betony, lubimy banany, lubimy rzucać się popcornem, lubimy walić głową w lampy, lubimy dzwonić o 3 w nocy do przypadkowych ludzi, lubimy siedzieć na podłodze w kinie o 4 nad ranem, lubimy pierwsze 2 fimy i lubimy na 4 i ostatnim spać. Tak! lubimy wycieczki :))
łehehehe, około 7 spanie na podłodze u Maddy w chacie, potem pociąg na chatę, 2 godziny snu, sprzątanie chaty nie budząc Maddy i szykowanko na ognisko z ekipą! :D
wooohoooo! świetnie było :) uwielbiam Was ludzie! <333 moc była! kurde, byle do 6 lipca!
najlepsiejsza ekipcia everrr <3 i Mary wbij sobie do głowy - nie igraj z losem i nie narażaj mu się, bo znowu Ci się włączy emo tajm na dobrej imprezce i będzie lipa po części. a może Patryk miał rację i specjalnie coś pomieszałam? nie wiem, ale wiedziałam, że to będzie chodziło o mnie. cholera. ale nie będę już więcej. obiecuję. chciałam dodać tu jakieś zdjęcie, ale sora zobowiązałam się do zakazu publikacji </3
dzisiejszy dzień bardzo miły :) i wgl pobiję kiedyś Petera! obiecuję! JAK MOGŁEŚ ŚCIĄĆ TE WŁOSY DEBILUUUU?!?!?! >.<
grr. dobra, nieważne. idziem spać Mary. jutro naleśniki <3
SONG OF THE DAY <3