2 lata mnie tu nie było, wiele się pozmieniało.
Na lepsze oczywiście :)
"Dotąd żyłam wolna jak ptak
z dnia na dzień, z chmury na chmurę,
los jak piórko unosił mnie,
więc leciałam w dół albo w górę.
Aż poczułam któregoś dnia,
że już dość mam tego fruwania
i zamarzył się ciepły dom,
a w tym domu ktoś do kochania"
;)