Wróciłem do domu usiadłem na komputerze właczyłem jakaś muzyke raczej spokojną, raczej dołującą może dlatego, że nie wyszedł mi dzisiejszy wieczór, a może dlatego, że ostatnio jakoś nic się nie układa chodzę jakiś przybity chociaż tak naprawde nawet nie wiem dlaczego może z powodu jednej osoby do której wydaje mi się, że coś poczułem, a piszę, że wydaje dlatego bo wiem, że to minie po pewnym czasie dziwne bo właśnie pomyślałem o jej kolerzance która ma coś w sobie w swoim wygladzie co przyciąga moją uwagę mimo, że nie znam nawet jej imienia to widze, że nie jest taka jak dwie dziewczyny z mojej klasy które zachowują się jak zwykłe dziwki i kiedy patrzę na taka nieskazitelną istote to pobudza mi to coś w środku kiedy patrzę na nie do końca piękną dziewczynę bo twierdze, że wokół innych dziewczyn ta dziewczna jest przeciętna, ale tak jak wyrzej napisałem ma coś w sobie i rozmyślam przed snem teksty które mógłbym wypowiedzieć aby się z nią zapoznać ale wiem, że jak bym do niej podszedł to zrobił bym z siebie tylko idiote albo nawet jeśli nie, jeśli nawet rozmawiał bym z nią często nawet jeśli zostali byśmy parą chociaż to nie realne to i tak wiem, że ten związek nie trwał by dłużej niż 48 godzin. Powracając do dziewczyny o której napisałem na poczatku jest to dziewczyna z mojej klasy i z nią jest tak samo, wiem że nie jestem jej obojętny mogę to stwierdzić po jej zachowaniu po toku rozmowy ze mną ale nie mam żadnego pomysłu jak bym mógł rozwinąć tą znajomość. Wymyśliłem któregoś wieczora idealną rozmowę ale przecież wiadome jest to, że nawet jeśli bym mówił to o czym myślałem przed snem to ta rozmowa wyglądała by całkowicie inaczej i przy pierwszych dwóch słowach nie wiedział bym już co mówić, zamarł bym po czym odszedł robiąc z siebie sierote. Jest kilka opcji jak mógłbym znaleźć dziewczyne ale jestem takim typem człowieka który nie potrafi rozmawiać z ludzmi, nie jestem zabawny jak inni, zawsze jak z kimś rozmawiam to w myślach mam to, że gadam głupoty, z dnia na dzień z każdym porankiem mam nadzieję że to się zmieni ale to chyba nie możliwe.
Piszę tu jak w pamiętniku z nadzieją, że nikt tego nie przeczyta...
Na dziś skończyłem przeczytam to co napisałem po czym zamknę tą stronę z natłokiem myśli...