Omm omm omm <3 Dostałam od Natalii i delektuję się każdym kęsem :) Tak, świeżo przywieziona!
Śnił mi się. Tak, znowu :D
No więc byliśmy parą. Pamiętam, że musiałam o niego zawalczyć, ponieważ spotykał się z jakąś inną flądrą i nie był pewny swoich uczuć wzgędem nas obu. Po wojnie jaką przetoczyłam, wyszłam zwycięsko. Pamiętam jak obejmował mnie tak mocno mocno szepcząc "Przepraszam i dziękuję". To była chwila pełna wzruszenia i romantyzmu :) Kolejnym wątkiem który został przeze mnie wyraźnie zapamiętany był moment kiedy leżałam na boku na jego łóżku, a on siedział na podłodze, czytał książkę i opierał się plecami o posłanie. Patrzyłam się na jego kark i idealnie wystrzyżone włosy, kiedy nagle pojawił się tam tatuaż. Dotknęłam tego miejsca i dziwiłam się przez chwilę. Zapytałam kiedy go zrobił i co oznacza. Wtedy blondyn obrócił głowę w moją stronę, popatrzył na mnie tymi niebieskimi oczami i ciepło się uśmiechnął. Powiedział, że nieważne i wtedy wiedziałam, że ma związek ze mną. Zrobiło mi się gorąco. Nie prosiłam go o oznaczanie na swoim ciele dowodu miłości. Jednakże to było bardzo ale to bardzo słodkie, ponieważ Watrin nie należał do osób, które z łatwością dałyby jakąkolwiek część ciała pod igłę. Po scenie z jego pokoju obudziłam się i od razu miałam ochotę zajebać łbem o ścianę gdy pomyślałam o mojej chujowej rzeczywistości xd Koooniec.