photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 10 GRUDNIA 2011

"Kobiety są po to, by je kochać, a nie po to, by je rozumieć."

______________________________________________________________________________________________________________

Opowiadanie :D

 

Emilia, dziewczyna średniego wzrostu, ciemnej karnacji, niebieskich oczach i długich włosach. Zakochana w
rok starszym wysokim brunecie, Michale. Emilia kochała się w nim od paru miesięcy. Jej przyjaciółka, Kamila cały
czas jej powtarzała żeby podeszła do niego, zagadała, ale ona mówiła że nie będzie zawracać mu dupy, że nie ma u
niego szans i że kiedyś jej przejdzie.
Pewnego dnia w szkole na korytarzu Emilia wpadła na Michała. Przestraszona przeprosiła i uciekła na lekcje. Na
ostatniej przerwie Emilia stała i rozmawiała z Kamilą, ale ktoś im tą rozmowę przerwał.
- Sorki - powiedział chłopak.
Emilia odwróciła się i zaniemówiła, ponieważ był to Michał.
- Zgubiłaś książkę - dodał podając ją jej.
- Dz.. dzięki - za jąkała się Emilia i zadzwonił dzwonek.
- Ja idę na lekcje. Siemka - powiedział i obdarzył Emilie swoim zniewalającym uśmiechem.
Dziewczyna do końca dnia w szkole z nikim nie rozmawiała. Cały czas myślała o Michale, jego brązowych oczach i
uśmiechu.

W domu gdy się rozpakowywała wypadła jej z rąk książka znaleziona przez Michała. Kiedy Emilia ją
podnosiła wypadła z niej karteczka z numerem gadu-gadu. Więc dziewczyna wpisała ten nr w wyszukiwarce i okazało się
że to nr Michała. Postanowiła do niego napisać
- Hej. Znalazłam Twój nr w książkę którą mi przyniosłeś.
- Siemka, miałem nadzieje że napiszesz.
- Ale dlaczego ?
- Spodobałaś mi się. Już dawno chciałem do Ciebie zagadać, ale nie wiedziałem jak. A Ty dziś mi to ułatwiłaś gubiąc
książkę.
- Nie wierze w to.
- Dlaczego ?
- Taki chłopak jak Ty pisze do mnie, że mu się spodobałam ? Przecież tyle dziewczyn na Ciebie leci. A Ty wybrałeś
akurat mnie ?
- Jak to taki chłopak jak ja ? Przecież jestem normalnym chłopakiem. Tamte dziewczyny nie mają dla mnie znaczenia.
To właśnie Ty mi się podobasz. I chciałem zapytać... Czy dasz mi swój numer ?
- Tak, ale jak Ty mi podasz swój.
- Nie ma sprawy.
Pisali ze sobą tak do późnego wieczora.
Emilia nie mogła zasnąć, cały czas myślała o tym co napisał jej Michał.
Następnego dnia w szkole wszyscy się cieszyli że to ostatni dzień szkoły przed świętami Bożego Narodzenia.
Wszyscy... oprócz Emilii...
Dziewczyna była smutna, bo Michała nie było w szkole a dziś chciała do niego podejść i porozmawiać o
wczorajszym. Traciła nadzieje na to, że to była prawda.
Po lekcjach w szatni dostała esa. Od Michała... "Spotkamy się w parku za 15 minut ?". Szczęśliwa że go zobaczy
odpisała mu "Bardzo chętnie : )".
Kiedy wyszła ze szkoły padał śnieg. Nie miała daleko do parku więc się nie spieszyła. Kiedy doszła na miejsce
on już na nią czekał. Podeszła do niego z uśmiechem na twarzy i przytulili się na powitanie.
- Proszę, to dla Ciebie - powiedział Michał dając jej róze.
- Dziękuje, piękna - zachwyciła się Emilia.
- Jak Ty - powiedział po czym ją pocałował.
Emilia odwzajemniła pocałunek.
- Z jakiej to okazji ? - Zapytała.
- To bez okazji - powiedział - A to jest prezent na święta. - powiedział wyciągając z kieszeni małe pudełeczko i
wręczając jej.
- Ale ja nie mogę tego przyjąć - powiedziała
- Dlaczego niby ? - zdziwił się.
- Bo ja nic dla Ciebie nie mam - usprawiedliwiła się
- To nie ma znaczenia - powiedział - otwórz - dodał
Dziewczyna otworzyła, w środku znajdował się wisiorek w kształcie serca.- Dziękuje - powiedziała i rzuciła się
Michałowi na szyje - Jest śliczny.
- Ciesze się że Ci się podoba - uśmiechnął się
Rozmawiali jeszcze chwilę, ale niestety Emilia musiała iść do domu, ponieważ nie powiedziała mamie gdzie jest i
musiała wracać na obiad.
Po 2 miesiącach Emilia i Michał zostali parą.

 

 

Być może c.d.n.

 

Pisała: Paulina.

Komentarze

Junior ourlittleworldx3 Zajebiste.:*****
11/12/2011 10:26:57
~monia Fajne xD
10/12/2011 19:13:20