Kiedyś nie mówiłam nikomu niczego i czekałam na moment w którym oni zrozumieją co tak naprawdę mam na myśli i dlaczego nigdy tego nie powiedziałam i niczym w smutnym filmie powiedzą" "Tak wiem rozumiem". Przecież boję się, wiem, nie szkodzi o tak !
Dobrze wiedziałam, że tak nie bedzie ale to nie szkodziło by o 5 nad ranem snuć niewyobrażalne scenariusze w drodze do domu z pewnego klubu na literkę L. Cobybyłogdyby jednak ktoś potrafił, chciał, umiał skutecznie odczytać moje myśli, które chowam w najgłębsze kąty, pod stertą starych sukienek. To nie jest tak, że czekam, czekam i czekam na cud a potem mogę płakać, że nie wydarzyło się to nie z mojej winy tylko z powodu złego świata, który jak zawsze mnie nie rozumie. Zadziwiająco często ona rozumie i może trochę inaczej niż w filmie, bo niekoniecznie z idealnyc soundtrackiem. Też nie było dobrze, bo przecież w ostatnim momencie trzeba było zmienić zdanie. Wcale tego nie chciałam. 1:0 dla Ciebie, to nie moja kolej na robienie z siebie totalnego debila.
Wreszcie Wrocław przyjechał do Krakowa.
Dobrze, że jesteś.