O sobie: i po co to wszystko? i tak ocenisz mnie szybciej niż to przeczytasz. wyrobisz o mnie swoje zdanie. i nazwiesz mnie jak ci się podoba. /ale tak dla Twojej wiadomości nie ustępuje miejsca w autobusie, nie lansuje się skarpetkami w czaszki/paski/szachownice, więc chyba nie jestem trendi. jestem pyskata, bezczelna i chamska, używam mocnych słów. chodzę do szkoły tylko,dlatego, że uwielbiam patrzeć jak moje koleżanki się szmacą z dnia na dzień coraz bardziej. moim jedynym zajęciem na lekcji jest pyskowanie do nauczycieli robienie hałasu. pedagog szkolny twierdzi,że `nastawiam klasę przeciwko wszystkiemu`. ejj nie moja wina, że mnie na przewodniczącą chcieli ;D mówią, że jestem pieprzoną egoistką i, że pewność siebie noszę w kieszeni. lubię denerwować ludzi. subkultury to dla mnie jedna wielka bzdura. muzykę kocham,jest dla mnie tlenem. kocham książki też. nienawidzę małych rozwydrzonych dzieci. fakt są słodkie i śliczne, ale po 10 min siedzenia z nimi dostaje szału, zaczyna boleć mnie głowa i najchętniej wyrzuciła bym je przez okno. zbieram kapsle od tymbarków i jest świetnie. nie pale, bo to modne.. przykre, co nie? Jak dorosnę to spalę wszystkie kościoły, pozabijam wszystkich księży i innych nędzników. powystrzelam też wszystkie emo, mroki,punki i inne pseudo mordy! jestem strasznie rozpuszczoną smarkulą, choć nie mam bogatych rodziców, którzy załatwią wszystko za mnie. i w sumie czasem chciałabym być jedną z tych pustych, plastikowych, różowych panienek, dla których samobójstwo to jedyne rozwiązanie problemów, droga do zwrócenia na siebie uwagi, chciałabym być tak jak one, bo one umierają kilkakrotnie,praktycznie codziennie. to chyba jest modne i fajne? często biorę świat do rąk,aby potem go upuścić i zniszczyć. właściwie wszystko niszczę.. kiedyś chciałam zostać policjantką, ale jak mnie spisali po raz pierwszy (i nieostatni) to stwierdziłam, że psy to suki, więc ten zawód jest nie dla mnie, o.mam garstkę przyjaciół i paru znajomych, których akceptuje. a inni? pierdolcie się ;)) nienawidzę ludzi.. mam Was szeroko i głęboko, tak jak i te wasze głupie oceny i komentarze. sram na to, co mnie myślicie i mówicie ;)) nie musisz mnie lubić, wcale tego nie potrzebuje.