Foteczka z wernisażu: Akt w czerni i bieli.
Zdjęcia się podobały, ale akt to raczej nie dla mnie
Gościu to miał łeb do takich rzeczy i że mógł normalnie myśleć
Weekend spędzam na klubowym plenerze nad morzem w Ustce, odcinam się od świata i mam zamiar wrócić wypoczęty i gotowy do nauki i poprawiania tych cholernych ocen z chemii i fizyki.
Tak więc do zobaczenia w poniedziałek.
Papa