wlaśnie tak wyglądam,
gorączka 39stopni, głowa, wymioty niczym, zatoki...
weekend w łóżku, nie mam sił, nie mam chęci na nic, zimno - gorąco - zimno -gorąco. ;(
nic nie jem, nie cwicze, łóżko , łóżko, łóżko .. ;((
dlatego wczoraj taka byłam, bo gorączka mnie brała -,-
skarb przy mnie 24/h <3 kocham nad życie ;-****
przepraszam kruszynki, nie ma mnie nawet na kompie, weszłam tylko, żeby wam to napisać..
mam nadzieje, że jutro już bedzie lepiej, bo jestem na tabletkach..
a wam udanej niedzieli skarby :**