1. absolutne zero slodyczy i zbednego cukru;
2. absolutnie zero smazonki;
3. absolutne zero bialego pieczywa;
4. na pierwsze sniadanie kawa i tyle;
5. na drugie sniadanie (3-4 godziny po pierwszym) zdrowy posilek niskokaloryczny - z reguly bylo to: maca lub chleb razowy z dzemem, mleko 0,5%, jablka, pomarancze;
6. poznym popoludniem (ok. 17) obiad taki, ktory nasyca, ale nie przepelnia; nic smazonego - z reguly miesny aby miec sile na wieczorny trening;
7. po 2-3 godzinach od obiadu codzienny trening: rowerek ok. 30 minut z dosyc duzym obciazeniem (chodzi o to zeby sie pocic); potem brzuszki (4-5 serii w ilosci powtorzen dyktowanej na zasadzie 'juz nie moge'); nastepnie zabawa z hantlami lekkimi 5kg po 4-5 serii na kazda partie miesni ramion i konczyn; bez cwiczen 'na odpie***o' dokladnie, do konca, bez oszustw;
8. pic tyle wody - ile sie tylko da - NIEGAZOWANEJ!!!
taka misja do spelnienia na najblizsze 40 dni , dobry omysl ?
co o tymsadzicie dziubki ? ;**