Pewnego wieczoru szliśmy przez małą miejską uliczkę w świetle lamp i szumie letniego , ciepłego wierzyku .
Nie było oprucz nas nikogo. Szliśmy patrząc w dal , trzymając się za ręce.
W pewnym momencie zatrzymał się i patrząc mi głęboko w oczy powiedział : ` Tak bardzo się cieszę , że tu jesteś , chwile spędzone z Tobą to najpiekniejsze chwile w moim życiu. Po czym nasze usta się spodkały. Tak ... Właśnie za to Go tak Kochałam.