Właśnie przeżywam upojne chwile z zeszytem do geografi, 'ucząc się' na równie ekscytujący sprawdzian :]
Postanowiłam zrobić sobie 'chwilę' przerwy w tej rozkoszy i zajrzeć tam, gdzie się [jak zresztą widać ostatnio], udzielam mniej niż bardziej :)
Nie czuję punktu odniesienia,
celu, który by mnie mobilizował do czegokolwiek,
dawał power i chęci do działania :]
To chyba przez tą pogodę...
Jak dobrze, że jesteś <3 ;*
Użytkownik orehead
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.