photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 28 CZERWCA 2012
252
Dodano: 28 CZERWCA 2012

23.

W sylwester , o 0:10 , przy fajerwerkach, szampanem w ręce , życzyłam sobie szczęścia. Tak, szczęścia. Nie jego, nie jego miłości. Szczęścia, chce być szczęśliwa, już nie ważne czy z Tobą, ale chce do cholery.

 

Tak tęsknie ! tęsknie kurwa ! i kompletnie sobie z tym nie radzę !to chciałeś usłyszeć?!

 

Chciałabym żebyś był, tu i teraz, bez żadnego ale. przyszedł, przytulił, nie mówiąc nic. to by rozwiązało wszystkie moje problemy, nie wierzysz? przyjdź.

 

Chcę tylko, żebym została w Twoich oczach na zawsze .

 

Zginę z uśmiechem na wargach, krzycząc głośno, że kocham to czego już nie ma.

 

I możesz być z siebie dumny, jesteś autorem moich łez.

 

Na ustach oczojebny róż, oczy grubo pomalowane na czarno, podarte rajstopy, czerwony 8-centymetrowe buty. podkrążone oczy, na ustach żadnego uśmiechu. Stoisz naprzeciwko mnie, śmiejesz się szyderczo w twarz, bo wiesz ze znowu zrobiłam dla ciebie coś czego nie chciałam.

 

A jutrem zajme się jutro .

 

Zakochanie to stan przelotny, przemijający. A miłość... Miłość nie istnieje.

 

Ja zapatrzona w Ciebie, Ty w nią, ona w siebie.

 

- Znowu ma inną ? - Tak ... znowu jedna z tych " na zawsze razem , skarbie " .

 

Posiadał najpiękniejsze oczy na świecie i dar do łamania mojego serca.

 

Jedna chwila i wszystko wróciło. To Jego spojrzenie, ta jebana miłość.

 

Gdybym miała wybierać pomiędzy ostatnim oddechem a powiedzeniem , że cię kocham ostatni raz, wybrałabym oddech by powiedzieć, że cię kocham.

 

`Martyna.