z ogromną przykrością, iż użytkowniczka o nick'u takichciuchowniemanikt okazała się oszustką. w dn. 16.11 złożyła mi propozycję wymiany. nalegała, by wysłać towar następnego dnia i priorytetem, by szybko dostać to, co sobie wybrałyśmy. pisała, że wyśle przesyłkę(mianowicie sci phone;a)rano, przed szkołą. po południu napisała do mnie czy ja swoją wysłałam(mianowicie moją drogą pamiątkę z Holandii jaką były trampki na obcasie i torba), nie miałam kiedy, więc zaraz jak napisała, zadzwoniłam po swoją teściową, by została z moim maleńkim dzieckiem i czym prędzej pojechałam na pocztę. wróciłam i rzekła, że jest aktualnie u koleżanki i że jej mama nadała przesyłkę i że jak wróci to poda mi jej numer. nie odezwała się. odpisała dopiero po tym, jak zaczęłam ją uświadamiać, że przyjadę do niej z policją, odparła, że mam podać jej jeszcze raz namiary i że właśnie jedzie wysłać paczkę.wróciła. napisała, że poczta była zamknięta, mimo że była to dopiero godzina 17. ok. nie ważne. napisała, że przysięga na milion procent że następnego dnia nada paczkę i że w ramach przeprosin mogę sobie wybrać coś jeszcze. nie wybrałam, napisałam, że chcę przesyłkę i tyle, udawała wielce skruszoną i zasmuconą zaistniałą sytuacją. i w ten oto sposób od czwartku, a dziś mamy poniedziałek wieczór- w/w osoba się nie odzywa, mimo tego, że ja do niej pisałam. patrząc na jej konto na pb- odwiedzała internet w tym czasie.
w najbliższym czasie jeśli nie odeśle mi moich rzeczy spowrotem, bo nie chcę jej telefonu, mam go gdzieś, pojadę do niej w odwiedziny. po drodze wstąpię na komisariat, i pojadę wraz z panami mundurowymi w odwiedziny, po moje rzeczy i zwrot pieniędzy za nadanie przesyłki i za podróż, bo ja nie jestem czyimś sponsorem i nie mam czasu by jeździć po kraju i się użerać z siedemnastoletnimi pannami(ponieważ mam swoje życie z bardzo napiętym planem, jak już powiedziałam, mam trzymiesięczne dziecko w domu), które nie potrafią wywiązać się z umowy, ale jeżeli nie mam innego wyjścia- to pojadę.
strzeżcie się, chyba, że chcecie mieć tak samo zszarpane nerwy co ja.