SWOJE OPOWIADANIA WYSYŁAJCIE NA MAILA:
Wszystko tak samo
rozdział drugi część jedenasta
-Mam wspomnienie, że leżę z kimś na plaży, jest późne popołudnie, mam trochę wilgotne ubranie, jakby niedawno kąpała się w morzu i...
-Byliśmy razem nad morzem. Pojechaliśmy moim samochodem, na wagary. Nie byliśmy wtedy jeszcze parą&- odpowiada, patrząc mi prosto w oczy.
-Mam też inne, nad jeziorem, na pomoście.
Chłopak przez chwilę milczy.
-To nie byłem ja.
Automatycznie odwracam się w stronę szyby, żeby spojrzeć na czarnowłosego chłopaka, jednak przypominam sobie, że prosiłam o zasunięcie rolet. Patryk chyba to widzi i odzywa się.
-Tak, z Filipem.
Mówi o tym z posępną miną. Próbuję połączyć fakty. W końcu dochodzi do mnie brutalna prawda.
-Czy ja cię& no wiesz. Zdradziłam? Z nim?
Kiwa głową. To bicie serca, które towarzyszyło mi zaraz po przebudzeniu. Wiedziałam, że skądś znam tego chłopaka.
-Wybaczyłem ci to.
-Och& Dziękuję- odpowiadam cicho. Teraz ja jestem zażenowana. Rozumiecie, jak musi się czuć osoba, która zapomniała całkiem sporą ilość dość istotnych rzeczy?
Milczymy. Ja patrzę, obserwuję jego ciało, twarz. On wpatruje się we mnie, jakby czegoś ode mnie oczekiwał. I nagle, całujemy się. Delikatnie, powoli, bez pośpiechu. Wydaje mi się, że coś czuję& Jednak czy na pewno? Czy nie całuję się z obcym dla mnie człowiekiem?
cdn.
Priim.
Inni zdjęcia: Synuś nacka89cwaogorki dorcia2700O poranku :) halinam2nd bezpozegnania508 mzmzmz2025.07.21 photographymagicPiaskowiec slaw3001541 akcentova944 photoslove25Kolarka czy kolarzówka ? ezekh114