SWOJE OPOWIADANIA MOŻECIE WYSYŁAĆ NA MAILA:
Wrócę po Ciebie cz. 46
- Ale był inny na początku. Taki spokojny, zależało mu i naprawdę się starał. Nie umiem zrozumieć skąd ta zmiana.
- Ludzie się nie zmieniają, po prostu lepiej ich poznajemy. Początki
związku zawsze są świetne, a kiedy zaczynają się problemy ta druga osoba zwiewa.
- Skąd u ciebie takie mądrości? Jesteś psychologiem? - mówię i się uśmiecham. Chłopak odpowiada tym samym i kontynuuje:
- Lata doświadczenia. Też kiedyś miałem dziewczynę. Podobna trochę
sytuacja, ale byliśmy ze sobą ponad dwa lata. Ale nie ważne, było minęło. - uśmiecha się smutno.
- Dawno?
- Rok temu. Od tego czasu z nikim się nie spotykałem. Ciężko zapomnieć.
- Jeszcze spotkasz kogoś, kto cię uszczęśliwi. - mówię i ponownie
spoglądam mu w oczy. Nie czuję się wcale niezręcznie, kiedy łapie
moją rękę. Na momencie zapominam o świecie i problemach.
- Poprawiłem ci chociaż trochę humor? - chłopak przerywa nasze milczenie.
- Jasne. Nawet bardzo. - w końcu uwalniam swoją dłoń i dokańczam
ciastko. - W ogóle, to ile masz lat?
- W czerwcu skończyłem 26.
- O kurde, myślałam, że mniej.
- To źle?
- Nie, ale zastanawiam się, co tu robisz z taką smarkulą, jak ja. - bo w końcu dzieli nas aż pięć lat.
- Jestem tego zdania, że jak ktoś zachowuje się w porządku wobec mnie, to nie ma dla mnie znaczenia ile ma lat.
- Mądry chłopak. - śmiejemy się. - Jak poznałeś Tomka? - pytam,
akcentując ostatnie słowo. Jeszcze ciężko przechodzi mi przez gardło.
cdn.
K.
Inni zdjęcia: :) dorcia2700:* patrusia1991gd19.7.25 inoeliaZiew Ziew ;) svartig4ldur... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24