photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Opowiadanie Agnieszki cz. 5
Dodane 14 LIPCA 2015
1427
Dodano: 14 LIPCA 2015

Opowiadanie Agnieszki cz. 5

FANPAGE

Wpadłam do domu zła, jak Wojtek mógł  takie coś zrobić. A jeżeli Mateusz kłamie. Bo tak wgl to czemu on mi to powiedział.
- Wojtek! - krzyknęłam
- Co chcesz? Zmęczony jestem - odpowiedział Wojtek
- Musimy pogadać.
- O czym?
- O tym co zrobiłeś w klubie tydzień temu. Czyś ty zwariował wpakować się w takie świństwo.
- O czym ty do cholery mówisz? - odpowiedział Wojtek i stanął przede mne bo zdążył już zejść na dół do korytarza.
-  O sprzedaży narkotyków w jakimś klubie. - warknęłam
- Czyś ty zwariowała, coś ty sobie wymyśliła. Kto Ci takich bzur nagadał - oburzył się mój brat
- Mateusz jeśli musisz wiedzieć.
- Ten nowy, który doszedł do Ciebie do klasy?
- Tak ten. A co? Może mówił prawdę  - spytałam
- No chyba oszalałaś. Jak mogłaś mu uwierzyć? - oburzył się Wojtek
- No a czy ja powiedziałam że mu uwierzyłam? Mam nadzieję że mówisz prawdę - odpowiedziałam
- No nie jestem taki głupi. - warknął
- NIech Ci będzie.
Rodziców nie było jeszcze w domu. Postanowiłam zabrać się za jakiś obiad. Postanowiłam zrobic naleśniki z serem. Po godzinie wróciła mama. Na tatę musieliśmy jak zwykle poczekać, no ale taką miał już pracę. Po obiedzie poszłam do pokoju. Odrobiłam lekcje zeby mieć w weekend spokoj, na szczęście dużo nam nie zadali. Włączyłam laptopa, zalogowałam się na facebooka, nic ciekawego nie było, oprócz tego miałam zaproszenie od Mateusza. Z trudem przyjęłam. Nie wiem jak on mógł mnie tak okłamać. Co on z tego ma. Postanowiłam zadzwonić do dziewczyn na skype. Była tylko Sylwia. Pomyślałam że Kasia jest pewnie u Filipa. No trudno będę musiała Kasi potem opowiedzieć co się wydarzyło. Zadzwoniłam do Sylwii, opowiedziałam jej o spotkaniu z Mateuszem , a następnie o rozmowie z Wojtkiem.
- No ale nie myślisz że to może Wojtek kłamać? Może naprawdę się w coś wpakował. Przecież mówiłaś że się wkurzył jak usłyszał że ty o tym wiesz. - stwierdziła  przyjaciółka
- No ale serio tak uważasz? - spytałam
- Mateusz nie miałby powodów żeby kłamać. Powiedział Ci, gdyby nie on nie wiedziałabyś nawet o tym. - powiedziała Sylwia
-  No a Wojtek po co miałby kłamać? - stwierdziłam
- Nie wiem, wiesz co a może spróbowałabyś się zaprzyjaźnić z Mateuszem. Jeśli powie Ci potem tak samo, to bedzie znaczyło że twój brat kłamie, ale jeśli powie coś innego no to wiesz sama co to będzie znaczyło.
- Wiesz co muszę sie nad tym zastanowić. Hej! Przecież jutro jest ta impreza u Mateusza. Moze masz rację z tą przyjaźnią. ( Zupełnie o tym zapomniałam. Mateusz kilka dni temu zaprosił całą naszą klasę i kilka innych osób ze szkoły na imprezę do siebie. Jak dobrze że sobie o tym zapomniałam.)
- No to czyli, musimy iść na jakieś zakupy. Spróbuj pogadac z Kaśką. Chociaż wątpię czy Ci się to dzisiaj uda. Mówiła mi że nocuje dzisiaj u Filipa. Najlepiej jak zadzwonisz do niej po południu. Wiesz jak Kaśka długo śpi, zwłaszcza jak jest z Filipem.
- Rzeczywiście masz rację. No to pa - pożegnałam się z nią i się rozłączyłam.
Poszłam do kuchni zjadłam kolację, wykąpałam się, zaczęłam czytać książkę. Po półgodzinie czytania, postanowiłam iść spać. To był naprawdę męczący dzień. Ale już się nie mogę doczekać tej jutrzejszej imprezy.

 

cdn. (prosze o kolejne czesci!)

 

 

 

Agnieszka

 

Informacje o opowiadaniazsercemx3


Inni zdjęcia: Ja nacka89cwaWieczór nad jeziorem andrzej73... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24