Zapraszam do poprzedniego wpisu- kolejna część mojego opowiadania! :)
Chciałam mieć tylko kogoś, dla kogo mogłabym umrzeć. To najsilniejszy narkotyk, prawda?
Jak ludzie rzeczywiście tęsknią to się spotykają, a nie pierdolą, że bardzo, bardzo tęsknią.
Wyjazd jest lekarstwem. A jeśli nawet to tylko placebo, to czy placebo musi być czymś gorszym niż lekarstwo prawdziwe, skoro działa tak samo? Wyjazd jest sposobem na odmianę. A odmiana to świeże powietrze, które chce się wciągać w płuca bez opamiętania. Albo narkotyk, po którym świat nabiera nowego, lepszego kształtu. I czy to ważne, że ten kształt jest urojony?
To fantastyczne - być czyimś wyborem o 2 w nocy. Wiedzieć, że ze wszystkich numerów w spisie kontaktów padło właśnie na Twój, że ta osoba po drugiej stronie słuchawki wie, że może na Ciebie liczyć nawet o tak nieludzkiej godzinie. Pewnie, wolałabym żeby ta osoba smacznie spała. Ale skoro nie śpi i wybiera właśnie mnie jako towarzysza swojej niedoli - lepszego komplementu sobie nie mogę wyobrazić.
Potykając się, można zajść daleko; nie wolno tylko upaść i nie podnieść się.
Nie wnikać, nie pytać. Nie chcieć więcej. Wmawiać sobie, że jest dobrze i że inaczej być nie może. Trzeba wyrobić w sobie obojętność, stępić zmysły, zadowolić tym, co jest. Tylko tak da się żyć. Bez wyniszczającej tęsknoty za niewiadomo czym i stałego poczucia nienasycenia i pustki. Tylko tak można odepchnąć od siebie rozpacz i poczucie totalnej bezsilności.
Chodź, połóż się obok, zresztą, po co się kochać, chcę cię rozebrać do naga, patrzeć na twoje piersi i biodra, jak skóra napina się na kostkach, jak bieleje ci i czerwienieje na zmianę splot słoneczny. Zresztą, chodź się kochać.
Mylnie sądzimy, że jeśli nasi partnerzy nas kochają, to będą reagować i zachowywać się w określony sposób. Taki sam, w jaki my reagujemy i zachowujemy się, gdy kogoś kochamy.
Nieobecność nie oznacza przecież zapomnienia.
Jedyną gorszą rzeczą od nieprzeczytania żadnej książki w ciągu ostatnich dziewięćdziesięciu dni jest nieprzeczytanie żadnej książki w ciągu ostatnich dziewięćdziesięciu dni i myślenie, że to nie ma znaczenia.
Jeżeli nie podoba Ci się to, gdzie jesteś, zmień to. Nie jesteś drzewem.
Jesteś kwiatem, który zerwałem. Należysz do mnie.
Mężczyźni potrzebują trzech kobiet - matki, żony oraz kochanki.Trudno jest być wszystkimi naraz, ale można zmieniać role. Chodzi o to aby znaleźć złoty środek.Daj mężczyźnie za dużo, a stracisz go. Daj mu za mało, a również go stracisz. Dawaj mu czasem za dużo, a czasem za mało, wtedy zostanie przy Tobie.