W mojej głowie cz. 29

Zapraszam do poprzedniego wpisu- do nowej części opowiadania "Na śmierć i życie"! :*

+ Znalazłaby się ktoś, kto pomógłby mi wykupić pro? Niedługo się kończy i nie mogę mogła dodawać tylu notek :c

W mojej głowie cz. 29

Wszystko mówię szybko i na końcu brakuje mi tchu. Oddycham z trudem.
-O, matko!- Ellie wydaje się zaskoczona i& podekscytowana.- Totalnie wpadłaś!
-Tak, w bagno.
-W sidła miłości, kobieto!
Marszczę czoło.
-Nie wygłupiaj się.
-Ty jedna, ich dwóch. Kogo wybierzesz? Czy będzie to stary znajomy od szybkiego numerku, czy może bogaty pan B., który zbłądził po drodze do piekła i znalazł się na tym ziemskim padole?
O, nie. Ellie się nakręciła. I to jak!
-O czym ty mówisz?- syczę.
-O tym, że w końcu masz szansę być szczęśliwa.
-Teraz też jestem.
Ellie przechyla głowę i wpatruje się we mnie z niedowierzaniem.
-Daj spokój- mówię. Mogłabyś mi pomóc.
-Znam kogoś kto mógłby ci pomóc.
-Kogo?
-Julia Greene, kotku.
Świetnie. Powinnam napisać do siebie e-maila i sama na niego odpisać.
Przypominam sobie o dziwnej i wulgarnej wiadomości, którą dostałam paręnaście minut temu. Dostawałam już maile od zdesperowanych mężczyzn. Nieraz czytałam wulgaryzmy w nich zawarte. Mimo wszystko, ta wiadomości była inna. I nie mam pojęcia dlaczego tak jest.
Powinnam na nią odpowiedzieć, ale mam w głowie pustkę. Przegryzam wargę, zastanawiając się intensywnie, kim jest ten facet. I kim jest ta kobieta? Czy pochodzą z Birmingham? Wyobrażam sobie, że ona jest pokroju Ellie. Odważna, seksowna i piękna. Tylko taka kobieta może tak zawrócić komuś w głowie. A on? A on chyba nie może być aż tak przystojny, skoro chce dobrać się do jej majtek, ale nie udaje mu się to.
Wstajemy z miejsca.

cdn.

W.W.G