https://www.youtube.com/watch?v=uO59tfQ2TbA
ZAPRASZAM KOCHANI DO KOMENTOWANIA OPOWIADANIA, CZEKAM NA WASZE OPINIE :*
Na śmierć i życie
część siódma
Chłopak przyjechał do dziewczyn najszybciej jak tylko mógł, po paru minutach od telefonu Ali, był już na miejscu. Pomógł Wiktorii wejść do samochodu i pojechali do domu dziewczyny. Alan położył Wiktorię na łóżku, a Alicja zrobiła opatrunek.
- I jak, bardzo boli Cię ta noga? dopytywał chłopak.
- Boli i strasznie piecze po tej wodzie utlenionej.
- No to się nie ruszaj, niech noga odpoczywa, jak nie musisz chodzić to sobie po prostu leż, a my Ci pomożemy- odpowiedział.
- Właściwie to bardzo Cię przepraszam Wiktoria, ale muszę już iść. Mówiłam Ci, że mama chce ze mną jechać na zakupy, ale jak widzę to zostawiam Cię w dobrych rękach- zaśmiała się.
- Jasne, jedź, zadzwonię później do Ciebie- odpowiedziała nastolatka.
- Może chcesz się czegoś napić? zaproponował nastolatek.
- W sumie to tak, w lodówce jest napój, podasz mi?
- Wika, ale tu nic nie ma, w sumie to delikatnie mówiąc, masz pustą lodówkę.
- Ano tak, zapomniałam z tego wszystkiego, że mama prosiła mnie, żebym coś kupiła. No trudno, jak przestanie boleć to pójdę do sklepu.
- Nie ma mowy. Daj mi listę co miałaś kupić i zrobię zakupy.
- Alan, ale naprawdę nie ma takiej potrzeby. Nie będę Cię fatygować.
- To nie jest żadna fatyga tylko pomoc przyjaciółce, Ty też zawsze dla mnie wiele robiłaś.
- No dobrze, to tu jest kartka i pieniądze, dziękuję Ci bardzo- odpowiedziała i podała chłopakowi listę zakupów, którą wyjęła z kieszeni spodni.
Wiktoria w międzyczasie oglądała telewizje, nie przejmowała się zachowaniem chłopaka, ponieważ wiedziała, że właśnie na tym polega prawdziwa przyjaźń. Gdy drzwi od domu się otworzyły, dziewczyna krzyknęła, że chłopak szybko się uwinął z zakupami. Nie był to jednak Alan, a jej siostra.
- Co? Kto miał się szybko uwinąć z zakupami? dopytywała nastolatka.
- Alan, dzisiaj na rolkach rozwaliłam sobie kolano i zaproponował, że zrobi za mnie zakupy.
- Hah, wiesz co Wika, Ty to jednak jesteś bezczelna. Nie tylko ranisz facetów, ale jeszcze ich wykorzystujesz? dziewczyna pokiwała głową i udała się do swojego pokoju.
- Ja?! Ja wykorzystuję i ranię?! Co ona bredzi? myślała zdenerwowana Wiktoria.
Gdy Alan wrócił z zakupami dziewczyna serdecznie mu podziękowała i przeprosiła za wykorzystanie. Dla niego jednak była to przyjemność, radość, że mógł jej pomóc.
- Jesteś kochany, wiesz?- powiedziała.
- Wiem- zaśmiał się.
Chłopak towarzyszył dziewczynie do późnego wieczora. Śmiali się, oglądali filmy i żartowali. Gdy odszedł było Wiktorii smutno, odczuwała pustkę, w końcu tego dnia spędzili ze sobą dużo czasu. Dziewczyna zgodnie z obietnicą zadzwoniła do swojej przyjaciółki, opowiedziała jak spędziła czas i pytała o zakupy z mamą. Nie chodziła dużo ponieważ sprawiało jej to wiele bólu, zmęczona wrażeniami z całego dnia zasnęła po godzinie 23.
cdn.
Julka.
Inni zdjęcia: Wirujący Derwisz bluebird11Przystanek. ezekh1142025.07.20 photographymagicDojrzałość Singla mnilchas... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24:) dorcia2700... maxima24