Wszystko tak samo cz. 35

Zapraszam do poprzedniego wpisu- piąta część "Na śmierć i życie"! :)

Wszystko tak samo cz. 35

-Hej, śpiąca królewno- szepcze mi do ucho, głaskając mój policzek. Otwieram oczy i przeciągam się delikatnie. Mrużę oczy, rozglądam się.
-Gdzie jesteśmy?
On tylko patrzy na mnie tajemniczo i pokazuje podbródkiem za okno. Zerkam szybko na godzinę. Spałam dwie godziny. Kiedy odwracam głowę, nie mogę uwierzyć w to, co widzę. Kilkaset metrów przede mną rozciąga się morze. Patryk tylko się uśmiecha.
-Wysiadamy, czy będziemy tylko się na nie gapić?
Kręcę głową z niedowierzaniem i wychodzę z samochodu. Po chwili Patryk staje obok mnie. Posyłam mu tajemnicze spojrzenie. Zbliżamy się do siebie powoli. W ostatniej chwili mówię:
-Kto pierwszy do morza.
I rzucam się do biegu. Po chwili moje stopy zanurzają się w gorącym piasku. Szybko zdejmuję balerinki i odwracam się, żeby zobaczyć, gdzie jest Patryk. 3 metry za mną. Przyspieszam. Muszę to wygrać! Chłopak jest już obok mnie. Próbuje mnie dotknąć, połaskotać, żeby mieć przewagę. Odsuwam się i biegnę jeszcze szybciej. Już za chwilę, to tylko 40 metrów. Zaraz tam będę& Zimna morska woda obryzguje moje nogi. Kilka sekund po mnie dobiega Patryk. Patrzy na mnie zszokowany.
-Jesteś niesamowita.
Wzruszam ramionami, robiąc skromną minę.
-Lubię biegać i tyle.
Posyłamy sobie pytające spojrzenia, rozumiemy się bez słów. Szybko zrzucam z siebie sukienkę, co dziwne, nie wstydzę się przed nim. Wbiegam do morza. W pierwszej chwili przechodzi mnie dreszcz, różnica temperatur daje o sobie znać. Czuję rękę na mojej dłoni. Splatamy palce i idziemy w głąb morza. Powoli przyzwyczajam się do temperatury wody. Czy ja oszalałam, żeby kąpać się w morzu w połowie września? Co zauroczenie potrafi robić z ludźmi. Patryk przysuwa się do mnie i zatapiamy się w kolejnym wspaniałym pocałunku. Słona woda, zimne fale, jego niesamowite mięśnie. Słońce praży, ogrzewając nasze ciała. Łapię go za włosy i przyciągam do siebie. Obejmuje mnie w talii. I całujemy się. Po chwili wskakuję na niego, oplatając nogami jego biodra. Łapie mnie za pośladki, a pocałunek dalej trwa. Tylko ja i on. I chciałabym, żeby to nigdy się nie skończyło. Żeby trwało wiecznie, aż do mojej śmierci.

cdn.

Priim