Kolejna notka przemyśleniowa mojego autorstwa, myślę, że warto przeczytać i podzielić się swoim zdaniem, być może i doświadczeniami. Liczę na Wasz odzew, ponieważ naprawdę możemy tu nawiązać ciekawą i szczerą dyskusję. Może ktoś będzie gotów opowiedzieć swoją przygodę? Liczę na Was :*
Dość długo szukałam odpowiedniego tematu na notkę przemyśleniową, na początku w ogóle nie wiedziałam za co się zabrać, później nasunęło mi się kilka propozycji, aż wreszcie znalazłam coś idealnego... seks!
W tej notce chciałabym poruszyć temat zarówno pierwszego razu, jak i każdych innych. Jestem świadoma, że pewnie wiele osób czytających tę notkę ma swój pierwszy raz już za sobą. Dla jednych na pewno była to cudowna chwila, dla innych bardziej bolesna- zarówno ficzycznie, jak i może psychicznie. Dla osób, które jeszcze się wahają, bądź przed którymi jeszcze jest ta pierwsza inicjacja, może i miałabym kilka przydatnych rad.
Po pierwsze- nie śpieszcie się! Pośpiech, chęć zrobienia tego, żeby już mieć swój pierwszy stosunek za sobą, to jest najgorsze na co moglibyście się zdecydować. Nieważne jest tak naprawdę kiedy to zrobicie, ale z kim- jak wielkie uczucie was łączy czy wasza przyszłość jest pewna, czy czujecie się z tą osobą dobrze i czy w stu procentach jej ufacie. Nie róbcie nic, by ten proces przyspieszyć. Pierwszy seks jest etapem w życiu człowieka, o którym będzie pamiętał, może wracał myślalami albo będzie starał się o nim zapomnieć. Ja Wam życzę z całego serca, żebyście chcieli o nim pamiętać i wspominali go bardzo dobrze! Dlatego naprawdę sugeruję- nie warto się śpieszyć!
Po drugie- pamiętajcie, że jest to wydarzenie, do którego trzeba dojrzeć psychicznie. Nie robimy tego, bo inny znajomi mają już stosunek za sobą i chwalą się, ale dlatego, że kochamy swojego partnera na tyle i ufamy mu, by móc przeżyć z nim tę chwilę i nie żałować. Jeżeli nie masz wiedzy na ten temat, jeżeli nie jesteś gotowa, ale chcesz- nie rób tego, możesz później naprawdę mieć do siebie żal. A nie ma chyba gorszego żalu niż ten do siebie, wyrzuty sumienia, kac moralny itp.
Po trzecie- to musi być tylko i wyłącznie Wasza decyzja! Nie słuchajcie się nikogo. Ani koleżanek, że już nadszedł ten czas, ani chłopaka, który mógłby na Was naciskać. Presja niekorzystnie może wpłynąć na Wasze doznania, a co najważniejsze na psychikę.
Po czwarte- jeżeli już zdecydujecie się na ten krok, to nie szukajcie ani miejsca na siłę, ani okazji, ani możliwości. Jestem zdania, że wszystko w naszym życiu dzieje się w odpowiednim czasie, nie należy dopomagać przeznaczeniu. Jeżeli nadejdzie już ta chwila, kiedy ma się to wydarzyć, to dowiecie się na pewno o tym. Może okoliczności same się znajdą, wierzcie w to, naprawdę. Nie róbcie nic na siłę, bo może mieć to skutek odwrotny od zamierzonego. Przykładem tego o czym mówię mogą być długoletnie związki, które kochają się, owszem, chcą współżyć, ale szukają na siłę okazji. Gdy okazja się znajdzie, robią to, a potem się rozstają. Znajome? Pewnie znacie wiele takich albo i innych sytuacji. Dlatego pamiętajcie, że na wszystko w życiu przyjdzie czas i los zadziała tak, że co ma być, to się stanie.
Co miałam na myśli pisząc o kolejnych razach? Jeżeli macie za sobą pierwszy stosunek i był on nieudany, nie śpieszcie się do kolejnego. Podobnie jak pisałam przy pierwszym razie, myślcie o sobie, nie słuchajcie nacisków partnera, nie dawajcie się naciskom presji. Róbcie to, na co macie ochotę i do czego jesteście gotowi. Jeżeli macie jakąś traumę, dajcie sobie czas, bo jak powszechnie wiadomo jest on najlepszym lekarstem na wszelkie dolegliwości, szczególnie te psychiczne.
Pamiętajcie, że seks nie jest obowiązkiem, jest to pewien etap, do którego człowiek musi dojrzeć, musi być na niego gotowy i chcieć podjąć ten krok. Seks jest potrzebny dla związku, umacnia go, sprawia, że ludzie są ze sobą naprawdę blisko- fizycznie i psychicznie, ale w nieodpowiednim czasie i będąc na niego niegotowym może nam zaszkodzić. Może dojść do nieporozumień, do zadręczania psychicznego, nie wspominając o tym, że może nam przynieść wiele bólu, gdy okaże się, że zaufaliśmy nieodpowiedniej osobie i chciała ona od nas tylko tego...
Bardzo ważne jest, byście mogli tą chwilę dobrze wspominać, dlatego nie dajcie się ponieść emocjom, słowom, naciskom, róbcie to zawsze w momencie, gdy jesteście na niego gotowi! No i najważniejsze- pamiętajcie o zabezpieczeniach, chyba, że chcecie, żebym była internetową ciocią wielu dzieciaczków! :)
Julka.