photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
To nie jest koniec cz. 18
Dodane 10 MAJA 2015
274
Dodano: 10 MAJA 2015

To nie jest koniec cz. 18

To nie jest koniec cz. 18

- Mamo& Poszło super, 80%!  wykrzyczałam i razem z mamą zaczęłyśmy się cieszyć jak głupie z mojego wyniku z egzaminu ustnego z polskiego, na resztę wyników muszę chwilę poczekać. Od razu po moich egzaminach, przeszłam przez pasy i poszłam do szkoły Adama. Chwilę szukałam jego sali egzaminacyjnej. Czekało pod nią sporo osób, ale nie znalazłam nigdzie Adama co oznaczało że właśnie był w trakcie egzaminu. Oparłam się o ścianę i zaczęłam bawić telefonem. Trwało to dłuższą chwilę, usłyszałam że otwierają się skrzypiące białe drzwi klasy. Wyszedł Adam, rzuciłam mu się na szyję. - I jak? - Matura ustna zdana na 70%, a jak Tobie poszło? - Przywitaj przyszłą nauczycielkę, 80% kotku, jestem lepsza  zaczęłam iść i posłałam mu buziaka. Nie zostawił mnie na chwilę i podbiegł do mnie unosząc i kręcąc mną w powietrzu o mało nie wpadając na moją mamę, która weszła właśnie do szkoły Adama - To co moi maturzyści, idziemy uczcić sukces? Lody? Ja stawiam!  jak mama zaproponowała nie mogliśmy sobie odmówić, mama kupiła nam wielkie lody. Przyjemnie było jeść lody gdy w plecy grzało nam słońce. W końcu coś dla siebie, chwila odreagowania tą całą maturą która całe szczęście już się skończyła. Do studiów zostało nam dużo czasu, półroczne wakacje były dla nas korzyścią. Adam pomagał tacie w pracy, za to ja poszłam do koleżanki mamy zarobić parę groszy do kieszeni. Nie miałam zdanego prawa jazdy, nie chciałam sobie komplikować nauki na matury z nauką prawa jazdy więc po skończonych maturach zaczęłam zdawać prawko. Adam był najlepszym nauczycielem, miał do mnie mnóstwo cierpliwości. Kompletnie nie umiałam prowadzić auta, często się przez to denerwowałam, ale Adam poświęcał mi mnóstwo czasu i pokazywał mi wszystko po kolei i powtarzał w kółko to samo abym nie zapomniała. Godziłam godziny pracy, zdawania prawka i czasu spędzanego z Adamem, tylko On mi został. Kaśka po zdanych maturach wyjechała z rodzicami za granicę, jedyny kontakt jaki miałyśmy to przez skype. Przez natłok rzeczy, które robiłam wakacje leciały mi szybko. Adam był ze mną podczas egzaminu, który udało mi się zdać nie koniecznie za pierwszym razem ale za drugim razem było już o wiele lepiej i się udało. Niedługo po tym jak zostały nam dwa miesiące do studiów przyszły listy z uczelni. Byłam zawiedziona, przyszły tylko dwa z których nie chciałam, te uczelnie były na drugim miejscu. Usiadłam w salonie z Aleksem i graliśmy na PSP. Usłyszałam dzwonek do drzwi, myślałam że to Adam a ja przypadkowo zamknęłam drzwi i nie mógł wejść.

cdn.

 

 

 

Ania

Komentarze

~ddddd wieje nudą
tak hejtujcie :D
'' to nie czytaj''
ale nie zapominajcie, że KAŻDY ma prawo wyrazić opinie ;)
buzi :*
10/05/2015 13:31:10
desamparo i troszkę chaotycznie pisane :)
12/05/2015 16:05:48

Informacje o opowiadaniazsercemx3


Inni zdjęcia: 27.7 idgaf94Dno i odbitka pamietnikpotworaOSTATNIE KSIĘŻYCOWE ŚWIATŁO xavekittyxTo nie reklama. ezekh114;) virgo123Patrz pod nogi bluebird111548 akcentovaNA DOBRANOC :) halinamRekina śpiew bluebird11Z tortem patrusia1991gd