https://www.youtube.com/watch?v=BRnexV_vRIE
Głęboka woda cz. 37
-Gdybym miała możliwość powrotu do mojej rodziny, gdybym mogła znów poczuć się tak jak dawniej, nie zastanawiałabym się nawet sekundy.
Wiktor spojrzał na nią, marszcząc brwi.
-Co cię zatrzymuje?
-Mojej rodziny już nie ma, Wiktorze. Ja już nie mam rodziny.
-O czym ty mówisz?
Ada zamrugała, powstrzymując słone łzy
-To wszystko& zagubiłam się w tym wyszeptała ledwo słyszalnie.
Wiktor złapał jej dłoń w swoją, pocierając lekko kciukiem jej wierzch.
-Co się dzieje?
-Wszystko. Wszystko się dzieje.
-Nie rozumiem. Coś nie tak z twoimi rodzicami? Nie są zadowoleni z tego, że studiujesz w Warszawie? Chcą, żebyś wróciła.
Ada zaśmiała się okrutnie.
-Ja nie mam do czego wracać. Moi rodzice stali się dla mnie obcy.
-Ale, czy&
-Nie przerwała mu, wyrywając dłoń z jego ciepłego i silnego uścisku. Nie chcę już o tym rozmawiać. To zbyt& świeży temat.
-Dobrze, ale jeśli będziesz chciała z kimś porozmawiać, podam ci mój numer telefonu.
Ada wyjęła z bluzy komórkę i podała ją Wiktorowi, który wprowadził nowy kontakt do aparatu.
-Dzwoń o każdej porze dnia lub nocy.
-Uważaj, bo będę cię nawiedzać, kiedy tylko zatęsknię za twoim głosem zaśmiała się.
-To nie jest taki zły pomysł. Kiedy tylko będziesz potrzebowała pomocy, daj mi znać, a zjawię się tam. Ostatnie zdanie wypowiedział stanowczo, patrząc intensywnie w oczy Ady.
-Maurycy nie byłby zadowolony gdyby wiedział, że znów się z tobą spotkałam.
-Cholera! zaklął, zaciskając pięść. - Znów wracamy do tego tematu? Nie możemy zostawić mojego brata w spokoju?
-Przepraszam. Pomyślałam, że może chcesz wiedzieć co u niego słychać.
-Nie interesuje mnie to! Wiktor wstał gwałtownie z ławki i stanął przed zdziwioną Adą. Czy on zawsze musi wtrącać się do mojego życia?
Ada zacisnęła usta w cienką linię i również podniosła się.
-Wybacz, że zawracam ci głowę. W twoim życiu nie ma miejsca dla twojego brata, więc nie ma i dla mnie powiedziała i zaczęła kierować się w stronę wyjścia z parku.
Słońce zaszło za horyzont, zostawiając po sobie przyjemne wspomnienie ciepłego światła. Wysokie drzewa niebezpiecznie kołysały się na wietrze, przysłaniając wyraźny widok okolicy.
cdn.
W. W. G
Inni zdjęcia: Today quenTopografia korzystna. ezekh114Dziś klaudiasara47:* patrusia1991gdFajne miejsce pracy. ezekh114Ja nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24