Wiara w lepsze jutro cz. 39

http://www.youtube.com/watch?v=mTSXu_ksvyM

ZAPRASZAM DO POPRZEDNIEJ NOTKI- DO OCENIANIA NOTKI KONKURSOWEJ :)

Wiara w lepsze jutro 39

W mojej głowie kłębiły się różne myśli, których nie mogłam uporządkować w jedną logiczną całość. Wstałam i bez słowa poszłam do łazienki przemyłam twarz zimną wodą i zrobiłam makijaż od nowa. Oczy miałam spuchnięte od płaczu zakryłam to korektorem i powędrowałam do kuchni zrobić sobie jakiś obiad. Zjadłam do wspólnie z Damianem i pozmywałam naczynia, żeby czymś zająć ręce całe mi się trzęsły. Poczułam jak chłopak obejmuję się od tyłu i całuję po szyi odwróciłam się twarzą do niegoi mocno przytuliłam.
-Mam nadzieję, że nie jesteś na mnie zły
-Pewnie, że nie jestem
-To nie może tak dalej być
-Ale co?
-Słuchaj nie zrozum mnie źle, ale nie jesteśmy parą i nie wiem czemu okazujemy sobie uczucia
-Źle to odebrałaś
 -No to jak miałam to odebrać?
-Jako formę przyjacielskiego gestu, chciałem Cię pocieszyć
-Ostatnio tak reaguję na takie rzeczy
-W Twojej sytuacji wcale mnie to nie dziwi
-Mam nadzieję, że on się tutaj nigdy nie pojawi przez to wszystko kolejny dzień siedzę w domu
-Jeśli chcesz możemy wyjść do klubu
-No okej tylko pójdę się przebrać
Ubrałam czarną spódniczkę, miętową koszulę i balerinki. Poprawiłam włosy, makijaż, wzięłam torebkę i wyszliśmy. Z racji tego, że mieszkanie jest bisko centrum po upływie 15 minut byliśmy na miejscu. Zajęliśmy wolny stolik i zamówiliśmy drinki. Na początku było całkiem miło, trochę się rozerwałam.
-Przepraszam idę do toalety
-Spoko uważaj na siebie Melania w razie czego będę w pobliżu

Weszłam do kabiny, zamknęłam się i zrobiłam co miałam zrobić. Wychodząc poczułam jak ktoś przyciska mnie do ściany uniemożliwiając mi przy tym jakikolwiek ruch. Próbowałam się wyrwać, ale nie udało mi się. Zilustrowałam wzrokiem, że znam tą twarz.
-Andrzej co Ty tutaj robisz? Pójść mnie
-O nie malutka teraz jesteś moja i nie dam za wygraną
-Przestań
-Możesz krzyczeć nie ma tu kamer i nikt Ci nie uwierzy, a teraz zamknij ryj i pozwól mi działać inaczej dostaniesz
Zdjął mi bluzkę wraz ze stanikiem nachalnie całował moje piersi był przy tym strasznie brutalny dał mi  parę razy w twarz i w nos. Wziął się z dolną część garderoby szybko się jej pozbył i wbił się we mnie z całej siły krzyczałam, żeby mnie zostawił w zamian dostałam kopniaki w żebra. Nie miałam już siły się bronić modliłam się w duchu, żeby Damian się tutaj zjawił i zabrał mnie stąd jak najszybciej. Siedziałam na zimnych kafelkach i płakałam. W tym momencie pojawił się Damian odciągnął go ode mnie.
-Ty sukinsynu jakim prawem ją dotknąłeś miało Cię tu nie być
-To zwykła dziwka
-Zapłacisz za to co jej zrobiłeś
Przywalił mu w ryj i kazał się wynosić. Usiadł obok mnie i z całej siły przytulił wyszeptałam jedynie, że jak  najszybciej chcę wyjść. W pośpiechu się ubrałam, wziął mnie na ręce i poszliśmy do domu. Wszędzie czułam jego dotyk tak jakby nadal stał i chciał mnie ponownie zgwałcić. Usiedliśmy w salonie na kanapie nie byłam wstanie wydobyć z siebie ani słowa. Chłopak objął mnie i zaczął kołysać, długo nie mogłam dość do siebie.
-Nigdy więcej nie spuszczę Cię z oka obiecuję
Powoli docierało do mnie to co powiedział skuliłam się jeszcze bardziej bolało mnie całe ciało. Ledwo się ruszałam.

cdn.

Magicznyswiatopowiadan

FANPAGE