http://www.youtube.com/watch?v=lL2ZwXj1tXM
Wiara w lepsze jutro 25
Rano wstałam bez problemu, wykonałam wszystkie poranne czynności, ubrałam się, pomalowałam i zjadłam śniadanie. Dopakowałam ostatnie rzeczy i wyjechaliśmy o 7.30 po drodze podjechaliśmy do szkoły i zostawiłam tam zwolnienie.
-Do kiedy Cię nie będzie i dlaczego?
-Dokładnie nie wiem, sprawy rodzinne
-Dobrze, rozumiem
-Czy to już wszystko?
-Tak możesz już iść
Uradowana wyszłam ze szkoły i wsiadłam do auta Damiana oznajamiając mu, że możemy już jechać.
-Młoda po drodze będziemy się zatrzymywać na stacjach benzynowych
-Spoko, a gdzie my tak właściwie będziemy mieszkać?
-Mam mieszkanie w Monachium
-Skąd niby?
-Moich znajomych, którzy obecnie w nim nie mieszkają
-Nie wnikam w szczegóły, cieszę się z tego wyjazdu
-No ja też
Zrobiłam się senna nawet nie wiem kiedy zasnęłam. Obudziłam się po trzech godzinach, nawet nie wiedziałam gdzie jesteśmy.
-Wyspałaś się?
-Trochę tutaj niewygodnie, ale najgorzej nie było
-Marudzisz
-Gdzie jedziemy?
-Zaraz zrobimy sobie postój
Dojechaliśmy do jakieś stacji, wysiadłam z auta zaczerpnąć trochę świeżego powietrza i rozprostować kości, byłam strasznie głodna. Damian akurat tankował i szedł zapłacić.
-Idziesz po coś do jedzenia?
-No chodź kupimy sobie coś i ruszamy dalej
-Ile jeszcze nam kilometrów zostało?
-Dużo, chcesz szluga?
-Nie odmówię
-Wsiadaj mała przed nami kawał drogi
-Ta jasne
-Zamierzasz się do mnie nie odzywać?
-Przecież odpowiadam na te denne pytania
-Jestem dla Ciebie miły jak nigdy
-Cholera, czekaj chwilę matka dzwoni
Odeszłam na bok, żeby móc spokojnie z nią porozmawiać strasznie darła się do tego telefonu. Połowy tego co mówiła nie rozumiałam.
-Co ty sobie wyobrażasz gówniaro? Co to za zwolnienie w szkole? Myślałaś, że się nie dowiem to pomyliłaś się i to grubo
-Przestań krzyczeć, nie Twój interes dlaczego nie ma mnie w szkole
-Pewnie uciekałaś z tym podejrzanym typem
-Nawet jeżeli to co?
-Zadzwonię na policję i was złapią jesteś nie letnia, a on nie ma prawa Cię przetrzymywać
-Jestem tutaj z własnej woli
-Nie wierze to jego sprawka
Rozłączyłam się i wściekła wróciłam do samochodu. Ta kobieta doprowadzała mnie do szału, niech tylko spróbuje nasłać na nas psy to nie żyję.
-Ej co jest?
-Wkurwiłam się matka uważa, że mnie porwałeś
-Z nią jest wszystko w porządku?
-Wątpię
-Tylko nie mów, że dzwoni na policję?
-Właśnie tak chcę zrobić
cdn.
Inni zdjęcia: Chamonix ajusiaAlpy ajusiaAlpy ajusiaAlpy ajusiaŚlimaki ajusiaAlpes ajusiaAlpy ajusia21 / 07 / 25 xheroineemogirlxZ kolegą nacka89cwaSynuś nacka89cwa