http://www.youtube.com/watch?v=PbgKEjNBHqM
CZEKA KTOŚ NA MOJE OPOWIADANKO? MOGĘ DZISIAJ DODAĆ :*
+ BARDZO PROSZĘ O GŁOSOWANIE- WYSTARCZY TYLKO KLIKNĄĆ "FAJNE", TU:
http://www.photoblog.pl/tworczosczserca/170021662
+ Zapraszam do poprzedniej notki - ostatnia część opowiadania "Przebudzenie"
Ty chodź ze mną tam, zanim uśniesz, kochanie, podaruj mi uśmiech i zaufanie.
Nie życzę Ci wszystkiego najgorszego. Życzę Ci żebyś miał wszystko, a potem to stracił.
Chciałabym w końcu spokojnie przespać noc. Bez żadnego filozofowania, zamartwiania się. Naprawdę, chciałabym.
"Panie przodem" - czyli: "Daj mi przez chwilę popatrzeć na Twoją dupę."
Ludzie marzą, żeby być kimś. Ja marze, żeby być sobą, akceptowaną przez świat jaki żyje wokół nas.
Żyjesz, bo jesteś, ale czy czujesz i wciąż żyjesz?
Na samotność jest się skazanym, ale samotnikiem jest się z wyboru.
Widzisz gdzie się znalazłeś - tam gdzie nie chciałeś , lecz nie masz możliwości zawrócić na stałe.
Noc... Cicha, ciemna i choć taka krótka, to nic, bo nasza.
Nic bardziej nie oczyszcza człowieka niż świadomość, że nie musi dusić niczego już w sobie dalej.
Jesteś powodem mojej niezwalczanej bezsenności, wieczornych rozmyślań, pięknych snów i magicznych poranków.
Stojąc na krawędzi człowiek sam zaczyna się zastanawiać czy powinien się ratować, czy dać ciału spadać.