http://www.youtube.com/watch?v=yTCDVfMz15M
Tak wiele zmienia się w ludzkim życiu w tak krótkim czasie, ludzie przychodzą, wywracają nasze życie do góry nogami i odchodzą a nam potem przychodzi się po tym zbierać miesiącami, a czasem nawet latami. właśnie tak było z Tobą. przyszedłeś tak naprawdę znikąd. wstając tego dnia z łóżka nigdy nie sądziłam, że poznam człowieka, który w tak dużym stopniu odmieni moje życie, sprawi, że zapomnę o tym co jeszcze zeszłej nocy spędzało mi sen z powiek, wniesie tak wiele szczęścia, radości i uśmiechu w te szare dni, kogoś to zapewni mi ciepło i bezpieczeństwo na najbliższe kilka miesięcy, przecież to nie było możliwe, a jednak. pamiętasz jak się zaczęło? zwykły kwietniowi wieczór , ta ławka, ja, Ty i jeszcze kilka osób. właśnie wtedy zobaczyłam Cię poraz pierwszy, wtedy poraz pierwszy moje serce zabiło szybciej na czyiś widok od blisko sześciu miesięcy, do tej pory pamiętam Twój uśmiech i spojrzenie, które roztopiło lód mojego serca. potem to wszystko nabrało tempa, pierwsze spotkanie sam na sam, godziny rozmów, poznawanie siebie nawzajem, tak wspaniale czułam się w Twoim towarzystwie zero skrępowania, sama szczerość, otworzyłam się przed Tobą wiedziałeś o mnie wszystko, zresztą tak jak ja o Tobie. pamiętasz ? pierwszy dotyk, chwyciłeś moją dłoń. potrafiłeś jednym esemesem sprawić, że miałam energię na resztę dnia. z dnia na dzień tak po prostu stawałeś się dla mnie wszystkim, po prostu nie potrafiłam bez Ciebie funkcjonować. a teraz ? teraz jest najgorzej, Ciebie nie ma od ośmiu miesięcy, jak ten czas leci, ja nadal pamiętam każdą wspólnie spędzoną chwilę, każdy dotyk czy uśmiech, każde wypowiedziane słowo. tylko nic mi po tym nie zostało, nie mam esemesów ani rozmów na gadu, bo nigdy nie przypuszczałam, że nie będzie ich więcej. potrafię z dokładnością opisać nasz pierwszy pocałunek, ale nie ten ostatni, on przecież nie miał nim być. miałeś być zawsze, nie miałeś mnie zawieźć. teraz też jesteś, tylko trochę inaczej niż powinieneś. jesteś w sercu, umyśle, głowie. często pojawiasz się w snach , zawsze robisz to wtedy kiedy nie potrzeba, kiedy zaczynam sobie układać od początku a tu nagle przychodzisz i znów to co sobie poukładałam rozsypuje się na cząstki, dlaczego mi to robisz? przecież jeżeli ktoś Ci się śni to oznacza, że za Tobą tęskni tak ? to dlaczego do cholery nie wrócisz ? dlaczego znów nie zaistniejesz w moim życiu i nie odmienisz go tak jak zrobiłeś to prawie rok temu? mogę Ci powiedzieć, że kocham Cię, naprawdę Cię kocham. bo jak inaczej nazwać to co czuję niezmiennie od ponad roku pomimo tego jak mnie zraniłeś, ile łez przez Ciebie łez wylałam i ile bólu zniosłam przez te osiem miesięcy po Twoim odejściu. zawsze byłam przy Tobie, przy wzlotach cieszyłam się razem z Tobą a z upadków starałam się jak tylko mogę pomóc Ci wstać. byłam gotowa zrobić dla Ciebie wszystko, zresztą nadal jestem. chciałam być Twoim oparciem, powodem do uśmiechu, nigdy do smutku. wspierać Cię i tłumaczyć to co było dla Ciebie niezrozumiałe. przecież na tym to wszystko polega, na wspieraniu się w trudnych chwilach, na wspólnej radości w chwilach szczęścia, na zaufaniu i oddania całego siebie dla tej drugiej osoby. Ty odchodząc zabrałeś część mnie, która już nigdy do mnie nie wróci, jest ona przy Tobie, zawsze już będzie. jest po to aby nad Tobą czuwać i nadal Cię wspierać w sposób niematerialny. trzymaj ją przy sobie, nie pozwól jej sobie odebrać. bo to jedyne co pozostało, czuję, że taka cząstka Ciebie czuwa nade mną, chroni i wspiera. ale tak często brakuje mi Twojej osoby, dotyku, głosu, zapachu, całego Ciebie. tego, że zawsze byłeś. teraz tylko pozostało mi się pogodzić z tym, że Cię nie ma, może kiedyś wrócisz, pewnego pięknego dnia pojawisz się w moim życiu na nowo, wiedz że będę czekać na ten moment, i zawsze znajdzie się w moim życiu miejsce dla Ciebie, wtedy usiądziemy na ławce, wyjaśnimy wszystkie wątpliwości i powspominamy to co było, a nie wróci, choć może właśnie wtedy między nami narodzi się coś nowego mocniejszego . bo przecież jeżeli się kogoś kocha nie można o nim zapomnieć, zawsze trzeba mieć nadzieję że jeżeli ta osoba odeszła kiedyś wróci, kiedyś znów sprawi, że poczujemy się jak dawniej, że na naszej twarzy pojawi się szczery prawdziwy uśmiech. tylko trzeba cierpliwości. nie martw się, ja zawsze będę na Ciebie czekać.
Paula
KLAUDIA(MAGICZNYSWIATOPOWIADAN)
Inni zdjęcia: :) milionvoicesinmysoulBędzie ładnie elmar656. naginiiiŻubr. ezekh114Królowa Hatszepsut bluebird11Nierówności. ezekh114Mariensztatowo. ezekh114Nauka. ezekh114;) virgo123Nauka jazdy ? ezekh114