https://www.youtube.com/watch?v=nfWlot6h_JM
KOCHANI, NADAL CZEKAM NA WASZE OPOWIADANKA :) MACIE COŚ DŁUGIEGO, NO TO DOSKONALE TRAFILIŚCIE! WSZYSTKIE PRACE KIERUJCIE NA MAILA:
ZAPRASZAM DO POPRZEDNIEJ NOTKI, DO KOLEJNEJ CZĘŚCI MOJEGO OPOWIADANIA, PT. "PRAWIE JAK MIŁOŚĆ"
cz. 8 cd.
- Co Ty tutaj robisz?
- Przyszłam sprawdzić jak spisali się moi kumple, ale widać że nie za dobrze.
- Więc to twoja sprawka?
- Hahaha szybko się zorientowałaś. Ostrzegałam Cię. Miałaś zerwać z Leonem, a tego nie zrobiłaś, więc musiałaś ponieść kare. Jeśli nie chcesz, żeby było jeszcze gorzej to dla twojego dobra skończ ten śmieszny związek. - powiedziała po czym wyszła.
Margaret osunęła się na ziemię, a gdy tylko odzyskała siły, zadzwoniła do chłopaka, by przyjechał. Leon zjawił się u dziewczyny w 10 minut. Po jej głosie wyczuł, że coś się stało. Gdy Margaret opowiedziała, co zaszło przed paroma minutami, chłopak wpadł w szał. Chciał jak najszybciej dorwać Victorię, ale dziewczyna uspokajała go, aby nie zrobił niczego głupiego. Leon próbował namówić ukochaną, by powiedziała wszystko policji, lecz ona się nie zgodziła, uważając że pogorszy to sytuację a i tak nie mają dowodów na to. Margaret ze zmęczenia zasnęła, a w tym czasie chłopak po cichu wyszedł z mieszkania, by porozmawiać z Victorią. Pojechał do niej do domu, a dziewczyna z uśmiechem otworzyła mu drzwi.
- Wiedziałam, że ta smarkula Cię zostawi.
- Nie waż się tak o niej mówić! Jestem z Margaret i to nigdy się nie zmieni, więc radzę Ci się odwalić od nas. Jeszcze raz Ty lub ktoś z twoich znajomych się zbliży do niej osobiście Cię zabiję!
- Kochanie my jesteśmy dla siebie stworzeni i zrobię wszystko byśmy byli razem.
- Nawet na to nie licz! Jesteś dla mnie niczym, brzydzę się tobą.
- Radzę Ci ze mną nie zadzierać, bo źle się to skończy.
- Nie boję się Ciebie, ale dla twojego dobra radzę stąd wyjechać.
Od tamtej pory Victoria więcej się nie pojawiła. Margaret wyzdrowiała całkowicie i wciąż była z Leonem. Chłapak wraz z jej paczką zaprzyjaźnili się i ciągle spędzali ze sobą czas. Para była sobie jeszcze bliższa niż kiedykolwiek. Margaret nigdy nie sądziła, że będzie tak bardzo kogoś kochać. W tej chwili są ze sobą już od 5 lat.
koniec!
Twórczosczserca
Inni zdjęcia: Szczęście pequenaestrella145. atanaZ ur u koleżanki nacka89cwaJa nacka89cwaJa nacka89cwa:) milionvoicesinmysoulBędzie ładnie elmar656. naginiiiŻubr. ezekh114Królowa Hatszepsut bluebird11