photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Przebudzenie cz. 43 cd.
Dodane 11 SIERPNIA 2014 , exif
1305
Dodano: 11 SIERPNIA 2014

Przebudzenie cz. 43 cd.

https://www.youtube.com/watch?v=bXksMpJ-GBU

 

 

 

"Przebudzenie"

cz. 43 cd.

- Trzeba zabrać ją do podziemia - pierwszy odzywa się Elias - tam, wraz z Eleną zdecydujemy co dalej.
- Masz rację. Trzeba ją zabezpieczyć - przytakuje Josh.
- Idę z Wami - odzywam się. Josh momentalnie blednie.
- Nie. Nie będziesz potrzebna - protestuje mój brat.
- Nie ważne czy będę potrzebna czy nie. Lecę z Wami i koniec - upieram się.
- Nie! - krzyczy brunet co powoduje, że na moich dłoniach momentalnie pojawiają się maleńkie iskierki. Czuję gniew, który stopniowo rośnie. Wiem dlaczego nie chce mnie zabrać. Tam jest Jared i On o tym wie. Mam prawo Go zobaczyć. Mam prawo decydować o sobie.
- Nie krzycz na mnie - robię krok do przodu.
- Elle ty nic nie rozumiesz. Nie możesz, po prostu nie możesz - mówi coraz bardziej spanikowany.
- Mogę. Jeśli Ty nie chcesz mnie zabrać, polecę z Eliasem. Zabierzesz mnie prawda? - zwracam się do przywódcy podziemia. Ten patrzy raz na mnie, raz na Josha. Nie wie co ma odpowiedzieć.  Jest rozdarty - zabierzesz mnie czy nie? - ponawiam pytanie ostrzejszym tonem. Nie wiem co się ze mną dzieje. Zaczynam zachowywać się okropnie.
- Ttt... Tak. Zabiorę - jąka się. Świetnie Gabrielle. Facet jest trzy razy starszy od ciebie, wyższy rangą i przyjaźnił się z Dimą a ty traktujesz Go jak gówniarza. Idiotka ze ciebie.
- Przepraszam. Nie powinna rozmawiać z Tobą w ten sposób - zwracam się do Eliasa - Josh czy możemy pogadać? - patrzę na brata.
- Oczywiście - odpowiada.
- Na osobności - wskazuję schody prowadzące na zewnątrz i ruszam przodem.
- O co chodzi? - pyta gdy znajdujemy się już poza zasięgiem uszu i oczu pozostałych.
- Wiem dlaczego nie chcesz bym zeszła do podziemia - oznajmiam.
- Co? - posyła mi pytające spojrzenie.
- Jared tam jest - kiedy wypowiadam te słowa Josh robi się jeszcze bledszy. Patrzy na mnie jeszcze bardziej zszokowany. Nie wie co powiedzieć ani jak się zachować. Zamyka oczy i wzdycha ciężko.
- Skąd wiesz? - pyta po dłuższej chwili.
- Dowiedziałam się przypadkiem. Nie powstrzymasz mnie Josh. Muszę Go zobaczyć.
- Gabrielle nie możesz ryzykować. Nie teraz. Nie kiedy jesteśmy już tak blisko - patrzy na mnie błagalnie. Dostrzegam w Jego oczach przerażenie, ale nie powstrzymuje mnie to.
- Podjęłam już decyzję i nie możesz jej zmienić. To tylko jedno spotkanie. J E D N O. Nie martw się. Wszystko pójdzie dobrze.
- Ale...
- Nie przekonasz mnie - ucinam. Całuję Go w policzek i ruszam w kierunku mauzoleum by zawołać towarzyszy. Tym razem już nikt nie rozdzieli mnie i Jareda. Nie pozwolę na to...

cdn.

 

Patrycja

 

FANPAGE

Informacje o opowiadaniazsercemx3


Inni zdjęcia: ** szarooka9325Nic chasienkaUrlop szarooka9325:) dorcia2700Feelings pamietnikpotwora1519 akcentovaSoczki i piwko. ezekh114:) tezawszezle;) virgo123Komnata grobowa bluebird11