Do końca cz. 23

http://www.youtube.com/watch?v=qxtxax7uNaw

ZAPRASZAM NA FANPAGE'A

https://www.facebook.com/pages/Opowiadaniazsercemx3/254480621302063?fref=ts

"Do końca"

część 23

-Hej. Ty pewnie jesteś Igor.- uśmiechnęła się do chłopaka, po czy jednym gestem wpuściła go do środka.
-Hej, a ty Julka?- odwzajemnił uśmiech.
-Tak, miło mi cię poznać.
-Mi również. A jak tam Ania? Dała ci w kość?- zaśmiał się.
-Ani trochę, cudowna jest.
-To dobrze, że nie sprawiała kłopotów, już Cię od niej uwalniam.
-Może najpierw się czegoś napijesz?
-W sumie to bardzo chętnie.- uśmiechnął się i razem poszli do kuchni, gdzie Julka nalała im soku.
Zaczęli się lepiej poznawać, i pół godziny później Igor i mała Ania wrócili do domu. Gdy Julka została sama zadzwoniła do Wojtka i umówiła się z nim na wieczór. Do tego czasu oglądała seriale.
Gdy już wybiła godzina 20, Wojtek stał już przed drzwiami dziewczyny. Po przywitaniu poszli na górę i położyli się na dużym łóżku brunetki, patrząc w sufit.
-Musimy porozmawiać.-powiedział Wojtek, tak poważnie, że Julia usiadła.
-Nom...
-Wiesz, że mój tata siedzi w Londynie. Dzwonił ostatnio do mnie, i zaprosił mnie do siebie. I rozmawiałem o tym z mamą, i mówiła, że powinienem jechać. Nie wiedziałem się z nim dwa lata, i to byłaby jedyna szansa....
-Jak długo by to trwało?- Julia osmutniała.
-Trzy tygodnie... ale nie wyjadę , nie zostawię cię..
-Pojedziesz.-powiedziała stanowczo.
-Ale jak..ja nie...
-Bez gadania. Pojedziesz, nie pozwolę ci nie spotkać się z ojcem ze względu na mnie.
-Ale przecież....- powiedział, jednak Julia ponownie mu przerwała.
-Jedziesz, i nie ma żadnego ale.
-Skoro tak mówisz, wiesz że Cię kocham najbardziej na świecie?
-Wiem, ja ciebie też. - pocałował ją, jak najczulej.
-To kiedy wyjeżdżasz?
-I właśnie to jest najgorsze, że jutro...- Julia wzięła głęboki oddech.
-To musimy wykorzystać tę noc jak najlepiej potrafimy. Może zostaniesz na noc?- uśmiechnęła się znacząco.
-Bardzo chętnie...

cdn.

Sophie