photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Przebudzenie cz.28
Dodane 14 LIPCA 2014 , exif
1863
Dodano: 14 LIPCA 2014

Przebudzenie cz.28

 

 

https://www.youtube.com/watch?v=bg1sT4ILG0w&feature=kp&hd=1

 

POPRZEDNIA CZĘŚĆ

 

"Przebudzenie"

 

cz.28

 

- Jak długo zamierzałeś mnie okłamywać? - pytam kiedy mija pierwszy szok. Josh stoi nade mną. Jest wystraszony i nie wie co powiedzieć.

- Witaj Gabrielle. Jestem szczęśliwa, że znów Cię widzę - odzywa się kobieta o imieniu Elena i wyciąga ku mnie dłoń. Kiedy nie reaguję cofa rękę, ale nadal nie spuszcza mnie z oczu.

- Elle chciałem Ci powiedzieć, ale dopiero po wszystkim - wbija we mnie udręczone spojrzenie. Mój Boże. Żyję na tym świecie osiemnaście lat. Mam rodzinę. Wspaniałą rodzinę. Jestem szczęśliwa i nagle dowiaduję się, że jestem zmorą i będę musiała stoczyć wojnę by uratować świat. Zakochałam się zupełnie beznadziejnie w aniele, który mnie nie chce i żeby tego było mało względny spokój, który odzyskałam burzy wiadomość o tym, że moi rodzice wcale nie są M O I M I rodzicami. Coś jeszcze? Czuję pulsujący ból w skroni. Zaraz rozsadzi mi głowę od natłoku wrażeń.

- Ale jak?! - szepczę a na moich policzkach znów pojawiają się łzy.

- Rodzice przygarnęli nas do siebie gdy miałaś zaledwie pół roku. Ja miałem wtedy prawie trzy latka i pamiętam wszystko o wiele lepiej niż Ty. Mistrz Dima był zmorą. Zakochał się w naszej matce Rosalie Prince...

- Co takiego? Ciocia Rose? Przecież Ona nie żyje... - patrzę na Niego zdziwiona. Nic już nie rozumiem. Siostra mamy jest moją biologiczną matką. Te wszystkie tajemnice, dziwne wydarzenia, przytłaczają mnie. Boję się, że nie długo naprawdę zwariuję.

- Zgadza się nie żyje. Zmarła gdy rodziłaś się Ty. Dima nie mógł się nami zająć ponieważ właśnie rozpoczynała się wojna. Bał się, że stanie nam się krzywda. Trafiliśmy więc do domu dziecka. Gdy do naszych obecnych rodziców dotarła wieść o śmierci Rosalie zaczęli nas szukać. W końcu po pół roku okazało się, że znajdujemy się na Alasce. Przylecieli po nas i zabrali do domu. Mistrz Dima przysiągł, że gdy tylko wygrają wojnę zabierze nas do podziemi i wychowa. Kochał nas. Jednak wojnę przegrali a On sam zginął... - kończy smutno.

 

- Dlaczego ja o niczym nie wiedziałam?! Po co okłamywali mnie przez te wszystkie lata? - wykrzykuję. W głowie mi się to wszystko nie mieści. Jak Oni mogli zataić przede mną prawdę. Powinni mi powiedzieć, że nie są moimi prawdziwymi rodzicami.

cdn.

 

Patrycja 

Komentarze

~kajka kiedy kolejna część?
15/07/2014 17:16:43
opowiadaniazsercemx3 Już jest ;)
15/07/2014 17:21:38

cysiiaczeek <3
14/07/2014 23:44:11

Informacje o opowiadaniazsercemx3


Inni zdjęcia: 661. naginiiiNa tle jeziora coooooooneJa coooooooneMoja 18 cooooooone:* coooooooneNa zamku coooooooneNa działce coooooooneJa coooooooneJa nacka89cwa:) nacka89cwa