photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Przebudzenie cz. 4
Dodane 13 CZERWCA 2014 , exif
1849
Dodano: 13 CZERWCA 2014

Przebudzenie cz. 4

http://www.youtube.com/watch?v=2pYu_inmhCg   fajnie to wyszło :)

 

ZAPRASZAM DO ZADAWANIA PYTAŃ :)
KLIK

 

 

 

"Przebudzenie"

cz. 4

Budzę się z krzykiem i nerwowo rozglądam się wokół. Do pomieszczenia wpadają rodzice. Potrzebuję kilku sekund żeby dojść do siebie. Dociera do mnie, że jestem w domu. W swoim pokoju. Zerkam na zegarek jest po trzeciej. Za oknem, mrok spowija śpiące miasto. Blask księżyca oświetla moje łóżko.
- Skarbie czy wszystko w porządku?  pyta mnie kobieta. Jest moja mamą. Czuję to, lecz nadal mówię do niej pani. Sprawiam jej tym ogromny ból. Minął tydzień odkąd się wybudziłam. Sydney pokazała mi wszystkie, rodzinne fotografie. Olivia, która okazała się moją najlepszą przyjaciółką od czasów przedszkola, opowiedziała mi o szkole, znajomych, wrogach i Eliocie. Wszyscy starają się mi pomóc. Babcia opowiada mi o moim dzieciństwie a ojciec, kilka razy zabrał mnie na przejażdżkę motocyklem żeby mi przypomnieć jak bardzo to kochałam. Nie wiem, czy rzeczywiście kochałam motory przed wypadkiem, ale z całą pewnością pokochałam je teraz. Mam 18 lat jestem dorosłą nastolatką, ale rodzina traktuje mnie jak kilkumiesięczne niemowlę. Rozumiem, że się o mnie martwią, ale ja powoli zaczynam mieć tego dosyć. Narzucili mi za szybkie tempo. Potrzebuję czasu. Jutro przyjeżdża mój starszy brat Josh. Podobno miałam z Nim świetny kontakt. Serce bije mi jakoś szybciej na myśl o spotkaniu. Wstaję z łóżka i ubieram się.
- Wszystko ok. Miałam zły sen to wszystko.  mówię, ale to ich nie uspakaja. Nadal stoją w drzwiach i przyglądają mi się badawczo.
- Naprawdę wszystko ok. Wezmę Billego na spacer.  biorę smycz, całuję ich w policzek i wychodzę z pokoju.
- O tej porze?  pyta ojciec.
- Tak. Przecież nic mi nie będzie& - uśmiecham się uspokajająco. Zbiegam na dół i wołam mojego czworonożnego przyjaciela. Nie mija sekunda a On już jest przy mojej nodze. To dziwne, ale kiedy tylko Go zobaczyłam wchodzą do domu wiedziałam, że jest mój. Biały labrador, którego dostałam od Josha. Jednym ze wspomnień, które powróciły był właśnie tamten dzień. Moje 17 urodziny i mój brat niosący pudło, które strasznie się ruszało. Uśmiecham się przypominając sobie tamto wydarzenie. Zapinam smycz do obroży psiaka i otwieram drzwi. Uderza mnie chłodne powietrze. Jest początek maja, ale noce nadal są zimne.  Postanawiam iść do parku. Nie chcę się nigdzie dalej wypuszczać, ponieważ nie do końca kojarzę te rejony. Mieszkam tutaj osiemnaście lat i nie wiem co jest gdzie. Paradoks& Idę wolnym krokiem pozwalając by wiatr targał moje długie ciemne loki. Moja twarz nadal jest bardzo blada a oczy straciły dawny blask. Przypominam sobie Olivię kiedy wczoraj jej to powiedziałam.

cdn.

 

Patrycja

 

Informacje o opowiadaniazsercemx3


Inni zdjęcia: Ja nacka89cwaPasikonik zielony :) halinamPriorytety downwardspiralCzapla biała slaw300W ciepły dzień elmarWakacyjne dziewczyny bluebird11Ja nacka89cwaKanna....:) halinam"Hej, idę w las." ezekh114Coś krótki. ezekh114