Opowiadanie Karoliny cz. 7

http://www.youtube.com/watch?v=Yz2658gzOuM

cz. 7

Święta szybko minęły w gronie mojej rodziny. Były dobrą odskocznią od codzienności, mogłam skupić się na sobie, nie myśleć o Michale. Sylwestra spędziłam z moimi rodzicami. Nie chciałam imprezować, wolałam ten wieczór spędzić w domu, na spokojnie. Miała przyjść do mnie moja przyjaciółka, jednak dostała zaproszenie do Kuby. Nie chciałam jej zatrzymywać, wiedziałam, że jej na nim zależy. Po prawie dwóch wolnych tygodniach w naszej szkole zaczęły się przygotowania do studniówki. Wiedziałam, jak ważnym wydarzeniem jest dla naszych maturzystów. Miała odbyć się 18 stycznia. Maja, tak samo jak maturzyści bardzo to przeżywała. Miała iść z Kubą. Tak bardzo jej zazdrościłam.. Chodziłyśmy razem po galeriach szukając dla niej odpowiednich dodatków pasujących do sukienki. Wyobrażałam sobie, jakby to było gdyby Michał zaprosił mnie, a nie tą krzykliwą blondynę. Byłabym tak samo szczęśliwa jak Maja teraz. Nadszedł w końcu dzień 18 stycznia. Na ten dzień nie miałam żadnych planów, więc siedziałam w swoim pokoju oglądając seriale. Tego dnia ani chwili nie widziałam się z Mają, więc nie miałam nawet potrzeby ogarnięcia się. Około godziny 17 usłyszałam dzwonek do drzwi. Znów byłam sama w domu, więc wyszłam spod koca i zeszłam na dół. Otworzyłam drzwi i omal nie zemdlałam z wrażenia.
-Co Ty tutaj robisz?!

cdn.

Karolina