One moment cz. 26

http://www.youtube.com/watch?v=owZ8sUllVag

Gorące buziaki dla wszystkich mam na photoblogu! Kochani, mam nadzieję, że nie zapomnieliście. :)

One moment

cz. 26

- Mam tego dość.  Wstał z krzesła, podszedł do blondynki, która nawet nie zauważyła jego ruchu. Przerzucił ją sobie przez ramię i zaniósł do sypialni. Ada zaczęła krzyczeć i się wykręcać, jednak miała zbyt mało siły. Brunet rzucił ją na łóżko i zawisł nad nią. Ich usta dzieliła granica kilku milimetrów.
- Czemu mnie nie słuchasz?
- Seeba, uczyłam się. Proszę puść mnie.  na próżno próbowała wyswobodzić się z uścisku.
- Niee, teraz to ja Cię nie puszczę do rana. Byłaś zbyt niedobra dla mnie.  namiętnie wpił się w jej różane wargi. Po chwili dziewczyna zapomniała o nauce, zatraciła się w płomiennym pocałunku, który z każdą minutą przybierał na sile. Chłopak dłonią gładził jej obojczyk. Muskał każdą część jej rozpalonego ciała. W międzyczasie oboje pozbyli się swoich ubrań. Blondynka składała krótkie pocałunki na jego torsie. Wplotła palce w jego krótkie włosy i z powrotem przyciągnęła jego usta do swoich. Lubiła się z nim droczyć. W końcu lekko zdenerwowany zabawą chłopak podniósł się. Popatrzył na dziewczynę z miną zbitego pieska. Ada zaśmiała się. Lekko rozchyliła nogi, nadal się śmiejąc.
- Mogę wejść proszę Pani?
- Ależ zapraszam, Proszę Pana.

cdn.

Diliges