http://www.youtube.com/watch?v=9FkxWDQ4XGM
PYTAMY:
http://ask.fm/opowiadaniazsercemx3
ZAPRASZAM!
http://wexarexyoungx.tumblr.com/
Czas na miłość
część dwudziesta szósta
Od chwili wprowadzenia Pawła w śpiączkę minęło 1,5 miesiąca. Najbliżsi nie tracili nadziei. Każdego dnia byli przy nim. Do sali weszła Kinga, która miała zmienić, czuwających rodziców Pawła. Usiadła na krześle obok łóżka. Jak co dnia, opowiadała, co u niej, co w szkole i jak bardzo jej go brakuje. Pamiętała dokładnie, co się wydarzyło przed pobiciem i dlatego po przebudzeniu Pawła chciała się usunąć. Poinformowała rodziców ukochanego o całej sytuacji i prosiła, żeby nie mówili synowi, że codziennie go odwiedzała. Oni oczywiście byli temu przeciwni, często powtarzali, że to zły pomysł, ale w końcu ulegli. Kinga musiała sobie to wszystko przemyśleć. Po wielogodzinnej wizycie, dziewczyna była już dość zmęczona. Trzymając jego dłoń, oparła głowę na jego brzuchu. W pewnym momencie poczuła mocniejszy uścisk jego dłoni. Gwałtownie się podniosła, jednak po chwili uznała, że zmęczenie wzięło górę i to tylko fałszywy alarm. Wróciła do poprzedniej pozycji, gdy po chwili znowu poczuła jego uścisk, tym razem znacznie wyraźniejszy. Tym razem Paweł próbował otworzyć powieki, ściskając jej dłoń. Początkowo było widać, że światło go oślepia i że to nie jest takie proste. Kinga wyswobodziła się z jego uścisku, wybiegając na korytarz. Tam wpadła na wysoką pielęgniarkę. Poinformowała ją o zaistniałym zdarzeniu. Pielęgniarka po chwili wróciła z lekarzem, który wyprosił Kingę. Chłopak był za słaby na wizyty tuż po wybudzeniu i wymagał specjalistycznych badań, stwierdzających skalę uszkodzeń i stan zdrowia. Wychodząc ze szpitala, zadzwoniła do jego rodziców i przekazała im dobre nowiny.
CDN.
Madlen
Inni zdjęcia: Ślepowron (młody) slaw300#? podgolymniebem1517 akcentovaKat malaaniepozornaaSynuś nacka89cwa:) dorcia2700Kapliczka elmar26/6/25 inoelia500 mzmzmzPrzemijanie. pamietnikzagubionej