Zakazany owoc cz. 1

http://www.youtube.com/watch?v=Hr0Wv5DJhuk

Zakazany owoc

Znów poniedziałek. Nienawidzę ich. Jak co dzień wstałam i poszłam do łazienki. Na ogarnięcie twarzy, włosów i wybór ciuchów potrzebowałam ok. 45 minut. Tak& typowa dziewczyna. Patrzyłam na pełną szafę ubrań i nie miałam się w co ubrać. Nienawidzę tego. Po dłuższym dumaniu w końcu wybrałam czarne rurki, biały topik, ulubiona koszulę, vansy, czarną czapkę i parkę. Tak to jest mój styl i w tym czuję się najlepiej. Wychodząc z domu wzięłam jabłko i słuchawki w uszy. Ponieważ mieszkam z rodzicami w Krakowie na poruszanie po mieście pozostają mi tylko i wyłącznie busy, tramwaje i mpk-i. Tego też nienawidzę. Mam już 18 lat skończone a rodzice nie chcą mi kupić swojego samochodu. To nie tak że nie mamy pieniędzy, a ja jestem bardzo rozpieszczona, a wiem że moich rodziców stać na nie. Nie jestem jedynaczką mam starszą siostrę która już wyszła za mąż i utrzymuję się sama więc rodzice wszystkie wydatki przeznaczają na mnie. Mają firmę spożywczą, dlatego nigdy u nas nie brakuję jedzenia, i od razu tu was wyprzedzę z waszym pytaniem, nie, nie jestem gruba, ponieważ zawdzięczam genom bardzo dobą figurę którą lubię i nie narzekam tak jak typowe nastolatki. Mam długie brąz włosy jedyny ich problem jest taki że niebotycznie wypadają co mnie do szału doprowadza bo już stosuję różne odżywki i nic nie daje. Wracając.. wsiadłam do pierwszego busa i pojechałam do szkoły. Uczę się w liceum, dość dobrym. Zależało mi właśnie na takim ponieważ, w przyszłości chce iść na prawo a w tym liceum jest duży nacisk na właśnie przedmioty które sprawiają mi przyjemność. Także z dostaniem się do tej szkoły nie było problemu. Idąc poszedł do mnie mój kolega. Bardzo go lubię, ale wydaję mi się że on by chciał coś więcej. Nie sądzę że jestem jakoś wybitnie piękna, ale myślę że najgorzej też nie jest. No więc do szkoły doszłam z nim, ale już przed wejściem porwały mnie moje przyjaciółki.

CDN.

Mela