http://www.youtube.com/watch?v=T_igmjEB560
CZĘŚĆ TRZYDZIESTA SZÓSTA
22 listopada
Powiedziałam Dawidowi o okresie, a raczej o jego braku. Przestraszył się. MI też nie jest do śmiechu. Poczekam do poniedziałku i pójdę do lekarza. Nie no, przecież nie mogę być w ciąży. Mama mnie z domu wyrzuci. Nie, nawet nie chce o tym myśleć. Nie mogę się sama nakręcać.
Ogólnie to złapał mnie jakis leń wstrętny. Nic nie chce mi się robić. I nic nie robię. idę rano do szkoły, w szkole przesiaduje ile muszę, wracam do domu i siedzę. Bezczynnie do bólu. Czasem wyjdę z Dawidem wieczorem na papierosa, a czasem nawet nie wychodzimy, bo po prostu mi się nie chce. Idzie zima, czuję to. Czyli będzie już tylko gorzej. Zimą jestem nie do zniesienia. Brakuje mi słońca i motywacji do zrobienia czegokolwiek. Zauważyłam, że żyję od weekendu do weekendu. I w weekend też nic nie robię. Muszę się za siebie wziąć, przybyło mi kilka kilogramów od czasu przeprowadzki. Bardzo to złe.
23 listopada
Mów do ręki, ręka słucha.. Fuck OFF.
24 listopada
NIe wytrzymałam i wczoraj zrobiłam test ciążowy. Dwie kreski. Gratulacje, dobra robota kochani. Mam nadzieję, że test był pomylony.
26 listopada,
Byłam, byliśmy u lekarza. Od dziś możemy przyjmować gratulacje. Jak będę znać płeć to się pochwalę. Jestem w szoku. Niedowierzam. Dawid podobnie. Palić mi się chce, ale nie mogę. Dla dobra dziecka, mhhm. Super. Co za szczęście mnie spotkało, kolejny raz. Dobrze, że mam pewność, że to Dawida nie Kamila. Początek drugiego miesiąca. Zawsze mogło być gorzej. Zastanawiam się kiedy, przecież zawsze uważamy. Raz nie mieliśmy gumki, ale wyszedł ze mnie zanim to się stało. Ale z obliczeń lekarza wynika, że to właśnie wtedy. Jak ja to powiem rodzicom, a Dawid? Nasza matura, nasze plany na przyszłość, marzenia.. Dziecko to poważna sprawa, nie jestem gotowa na taki skok w dorosłość. Co my teraz zrobimy. czuję jak usuwa mi się grunt spod nóg. Nie mogę się poddać, mam być silna. Tak mówił Dawid. Przecież będzie przy mnie, będzie mnie wspierał. Chciałam mieć z nim dziecko, planowaliśmy nawet kiedy, jak, co. Ale nie przypuszczałam, że stanie się to tak szybko. NIech to będzie tylko złym snem.
CDN.
A.