Uzależnienie- apel.

Butapren- nazwa handlowa kleju rozpuszczalnikowego, w którym głównym składnikiem sklejającym jest kauczuk chloroprenowy. Klej ten stosuje się głównie przy łączeniu gumy, skóry naturalnej i sztucznej, tkanin sztucznych i naturalnych oraz filcu. Jest on stosowany głównie w przemyśle obuwniczym, gdyż daje on trwałe, wodoszczelne i elastyczne spoiny.

Toksyczne opary rozpuszczalników w klejach bywają wdychane w celu odurzenia, co jest bardzo szkodliwe dla mózgu i organów wewnętrznych.

Witajcie.Kojarzycie może za starych czasów był " narkotyk " butapren.Zwykły klej do drewna, ogólnodostępny. Zatraciłam się w tym,czułam to.Przez to prawie straciłam przyjaźń również z nią, inną ćpunką. Brałyśmy razem i obie w tym siedziałyśmy.Podobno wyszłyśmy, podobno.  Wiecie co potrafiłam widzieć?To było straszne,nie dawałam sobie czasem z tym rady, a całkiem naćpana potrafilam wracać do domu bo została mi godzina czasu. Rodzice się nie skapnęli,nigdy z nimi nie rozmawiałam. Śmieszne, no nie? Zaczęłam to brać w zimę, było to dziwne, świat falował a głosy brzmiały strasznie, coś jakby ktoś mnie zabierał i krzyczał do mnie , bałam się tego ale zatracałam ciągle.
 Bywały tygodnie w którym brałam to po kilka razy.Kradłam matce pieniądze, to było straszne. Schudłam ponad 5-6 kg.między moimi nogami jest około 2 cm przerwy.To wygląda okropnie, teraz próbuje przytyć ze względu na ciągły głód do którego się nie przyznaję, chudne.Ale zaraz.. opowiem wam jaki miałam " film " . Często tak to nazywamy.
Więc siedziałam na dworze,za pewnym mostem na kamieniu z inną ćpunką.Zaczęłyśmy brać,najpierw się pośmiałyśmy,  pogadałyśmy trochę bezsensu i nagle NIC.
Koło mnie pojawił się królik, rozmawiałam z nim. Powiedział mi że muszę odnaleźć przyjaciółkę robiąc sztuczkę spojrzałam obok mnie, nie było jej, nie wiedziałam co się dzieję ale miałam coś zrobić.Coś, ale nie wiem co. Po chwili się ocknęłam, gdy przyjaciółka biła mnie po twarzy bo podobno się nie ruszałam. To jest jeden z tzw. " filmów " . Było ich więcej , zeschizować potrafii mnie zwykłe drzewo ruszające się pod wpływem wiatru.Ludzie, proszę was. Nigdy tego gówna nie bierzcie...

Wika

Dla mnie to, co przeczytałam było szukujące, myślę, że dla Was też. Co to się dzieje, że zwykły klej mógł być przyczyną uzależnienia, fascynacji, zmiany zachowania, a nawet choroby... tak niewiele trzeba, żeby się zatracić! Bądźmy ostrożniejsi.

+ Wszelkie szydzące komentarze będę usuwała. Ta notka nie miała na celu wyśmiewania kogoś, nie miała być powodem drwin, uszanujmy to.