http://www.youtube.com/watch?v=I6eaTvnVG38
Lubicie cytaty, które dodaję? :) Chcielibyście ich czasem więcej?:*
Mam nadzieję, że napiszecie w komentarzu, który opis podoba Wam się najbardziej :)
A kiedy przytulała odchodziły gdzieś zmartwienia. Niczym wysłanniczka Boga, która ma koić cierpienia.
Zdałem sobie sprawę, że prawdziwą wartość drugiego człowieka odkrywamy dopiero wtedy, kiedy już go nie ma. Jak skarb, który trzymało się w dłoni, ale bezwiednie pozwoliło mu się wyślizgnąć przez palce.
Jego dłonie spoczywały na moich ramionach, uważnie śledząc moją reakcję. A ja jestem w stanie myśleć wyłącznie o tym, że pragnęłam, aby mnie pocałował, dałam mu to jasno do zrozumienia, a on tego nie zrobił. Nie chce mnie. Naprawdę mnie nie chce. Koncertowo wszystko spieprzyłam.
Ale pamiętaj, że zawsze byłeś, jesteś i będziesz tu. W środku. Głęboko w sercu.
Zbyt wiele nas łączy, zbyt mało nas dzieli.
Mam serce wypełnione Tobą po brzegi.
To nie blef, znów kasuje Twój ostatni sms,zamiast uczuć został śmiech, wiec nie zrozum mnie źle.
Dlaczego łzy w moich oczach sprawiają, że każdy pyta o Ciebie?
Wiedziała tylko, że znowu jej coś odebrano... Tym razem bezpowrotnie.
Szczęście to stan przejściowy, między smutkiem a szczęściem udawanym.
Mam chyba w mózgu larwy, bo ciągle słyszę szepty. Mówią, że ludzie są śmieszni, a cały świat to śmietnik.
Odkochałam się w jednym, zakochałam się w drugim. Brawo serce. Brawo.
Zrozumiała jak bardzo Go kocha gdy po ostatniej "kłótni" wzięła znaczną ilość tabletek nasennych by zasnąć bez zbędnych myśli. Nie chciała się zabić, chciała tylko odpocząć po bolesnej wymianie zdań. Przypomniała się jej dawna próba chłopaka. Chciała jeszcze to zwymiotować ale pomyślała sobie że co ma być to będzie, może taki miał być jej los. Nie odpisała mu już tej nocy. Osunęła się na swoje poduszki i zasnęła.
Sny są naszym drugim życiem. Czasami widzimy w nich rzeczy, których naprawdę pragniemy.
Jak to jest? Na początku chcesz być w każdej sekundzie mojego życia, a z biegiem czasu masz to wszystko gdzieś.
Było setki chłopaków, którzy chcieliby chodź raz Cię pocałować, chodź raz poczuć Cię swoich ramionach, lecz Ty i tak czekałaś na niego. wciąż miałaś nadzieję, że może jeszcze napisze, zadzwoni.
To źle, że chciałam poczuć się najważniejsza? To źle, że potrzebowałam czułości jaką dać mi mógł tylko on? Może faktyczne to źle, że w zamian za to wszystko chciałam dać miłość, dać całą siebie i wszystko, co mogłam. To wszystko źle. Po prostu źle, że chciałam być szczęśliwa i chciałam dać szczęście.
Czasami tęsknimy tylko za wspomnieniami, nie za osobą.
Nasza miłość działa jak Marihuana - uśmierza ból po wypalonej dziurze w sercu, wchłania w marzenia i gdy jesteśmy ze sobą śmiejemy się z nie wiadomo czego.
Poczekam aż zatęsknisz, wtedy powiem Ci spierdalaj.
Spotkanie kogoś, kogo pokocha się z wzajemnością, jest wspaniałym uczuciem. Ale spotkanie bratniej duszy jest uczuciem chyba jeszcze wspanialszym. Bratnia dusza to ktoś, kto rozumie cię lepiej niż ktokolwiek inny, kocha cię bardziej niż ktokolwiek inny, będzie przy tobie zawsze, bez względu na wszystko. Podobno nic nie trwa wiecznie, ale ja mocno wierzę w to, że czasami miłość trwa nawet wtedy, kiedy ukochana osoba odejdzie.
Pozwól mi zapomnieć, to jedyne, o co Cię proszę. Przestań odzywać się za każdym razem, kiedy już jest naprawdę dobrze, kiedy "oswajam się" z tym, że żyję sama, z sercem przepełnionym miłością do Ciebie. Co Ci szkodzi dać mi spokój, przecież i tak mnie nie kochasz. Idź, baw się kimś innym, a mi daj spokój, bo chcę w końcu spróbować chociaż namiastki szczęścia, a od Ciebie tego z pewnością nie dostanę...
I zapamiętaj, że raz złamane serce będzie kochać jeszcze mocniej, pomimo, że wydaje się to niemożliwe. Ono po prostu kurczowo łapię się tego co będzie przypominać przeszłość.
Czasami nadchodzą wieczory, gdy wszyscy inni są szczęśliwi, a Ty słuchając smutnej piosenki szukasz sensu życia.
Podnieśmy szklanki w górę, wypijmy za nieodwzajemnioną miłość, za zranione uczucia, za te puste panny, które odbierały nam facetów, za niespełnione marzenia, za chore ambicje, za wylane łzy, za nieprzespane noce, za każdy rozmazany tusz.
Mówi się, że miłość jest ślepa i nie obowiązują w niej żadne reguły. Albo że miłość jest, albo jej nie ma.
To dziwne, niegdyś cały świat robił wszystko, byśmy ze sobą byli. Teraz ten sam nie pozwala nam się nawet zobaczyć.
On dla mnie jest jak smak gorącej, malinowej herbaty w chłodne zimowe wieczory... rozumiesz?