http://www.youtube.com/watch?v=KCSj_qUsKlo
CZĘŚĆ DRUGA
Z samego rana, gdy całą ekipą wyszliśmy z domu zdarzenia z minionego wieczoru przestały mieć znaczenie, odszedł ode mnie strach . Dzień był na prawdę piękny, a my nie chcąc go marnować już o godzinie 9 rano byliśmy w wesołym miasteczku . Spędzilismy tam może 3-4 godziny, aż w końcu zmęczeni doszliśmy do wniosku, że nic nie postawi nas bardziej na nogi niż gorący piasek i zimna woda w morzu . Do plaży prowadziły dwie drogi. Jedna przez same centrum miasta, zajęłaby nam około 2h marszu, natomiast tą drugą, która prowadzi przez las już po 40 minutach bylibyśmy na miejscu . Z racji tego, że było nas całkiem sporo, i zawsze idziemy tym skrutem teraz też niczego nie zminialiśmy . Uwielbiam ten las, jest wyjątkowo piękny i ma w sobie coś, co odróżnia go od pozostałych . Wielu mówi, że jest on przeklęty, jednak dla mnie to brednie . Fakt, od pokoleń krążą plotki, że dawno, dawno temu był tutaj szpital psychiatryczny który spłonął gdy jeden z pacjentów znalazł zapalniczkę, która wypadła jednemu z lekarzy i chciał podpalić samego siebie, w ramach ofiary dla swojego Pana - Diabła . Ale kto by w to wszystko wierzył ? Na pewno nie ja . Byłam tutaj z milion razy i nigdy nie działo się nic niepokojącego, tylko tutaj umiałam się wyciszyć, to tutaj przychodziłam pomyśleć gdy coś się nie układało . Traktowałam ten las jak moje prywatne sacrum, więc nie rozumiałam co dzieje się dzisiaj . Miejsce, które tak bardzo kochałam, w którym czułam się tak bezpiecznie, nawet będąc sama, dzisiaj wydawało mi się upiorne i odrażające . Idąc przed siebie czułam niepokój, byłam spięta . Mimo, że szłam na samym końcu wyraźnie czułam na sobie czyjś wzrok . Nie mogłam już tego znieść, bałam się ale nikomu nic nie mówiłam . Po 15 minutach nie wytrzymałam, odwróciłam się gwałtownie i zobaczyłam tego chłopaka z parku . Nie mogłam w to uwierzyć, przetarłam ze zdumienia oczy i już go nie było . Nie wiedziałam o co tym wszystkim myśleć . Nawet się nie zorientowałam, że od dobrych 10 minut stoję w miejscu i gdyby nie Martyna pewnie stałabym tam dłużej .
- Ej, Anka ! Idziesz czy masz zamiar do nocy podziwiać to drzewo ? - zapytała rozbawiona moją miną Martyna
- Idę, idę . Zamyśliłam się, poczekajcie ! - krzyknęłam biegnąc w ich stronę .
Nie mogłam się na niczym skupić, uczucie, że ktoś mnie obserwuje cały czas było przy mnie . Nie odchodziło ode mnie nawet na chwilę . Dotarliśmy na plażę, uff .. Szum fal trochę mnie uspokoił, jednak nie był na tyle pomocny by odgonić ode mnie uczucie czyjegoś wzroku na własnym ciele . Rozebrałam się do bikini i położyłam, a gorący piach relaksował moje zmęczone i spięte ciało . Na plaży byliśmy tylko my, więc nie było problemu żebym tylko ja została z rzeczami a reszta poszła do wody . Nawet nie zorientowałam się, że zasnęłam . Moimi znajomi również tego nie zauważyli .. Niestety .. Nie wiem w jakim głębokim śnie musiałam być pogrążona, że niczego nie poczułam . Dopiero wtedy zrozumiałam co czują osoby którym życie obraza się o 180 stopni . Przeżywałam dokładnie to samo . Spałam spokonie na plaży, obudziłam się w jakimś samochodzie . Nawet nie wiem która godzina ! Tylko po widoku zza szyb wywnioskowałam, że musi być późno . Nie wiedziałam jeszcze kto siedział na miejscu kierowcy, natomiast doskonale rozpoznałam chłopaka, który siedział na miejscu pasażera z przodu . To ten diller, ten od którego mój były chłopak kupował towar, ten któremu obiecał mnie jeśli nie odda długu . Pękłam, zaczęłam chisterycznie płakać i wtedy dopiero zorientowali się, że już nie śpię .
CDN.
Mokka
(pi3rdolonelove)
Inni zdjęcia: Kwiecie. ezekh114Buzi milionvoicesinmysoulTypowa zabudowa. ezekh114Daleka droga bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24